Collins wykrzyczała to do Świątek. Darła się na cały kort
Pomimo tego, że Iga Świątek odpadła w półfinale turnieju olimpijskiego, największe kontrowersje budzi jej walka w ćwierćfinale. O werbalnym ataku Amerykanki na Polkę mówią wszyscy. W końcu ujawniono, co Collins wykrzyczała do Świątek.
Rywalka zarzuciła Idze Świątek nieszczerość
Po meczu ćwierćfinałowym turnieju olimpijskiego w Paryżu rywalka Igi Świątek, Danielle Collins, zarzuciła Polce nieszczerość. Media donoszą, że już podczas spotkania miała być pomiędzy nimi napięta atmosfera. Collins powiedziała Świątek kilka niemiłych rzeczy, potem jeszcze parę wykrzyczała.
Powiedziałam Idze, że nie musi być nieszczera w sprawie mojej kontuzji. Wiele rzeczy dzieje się przed kamerami i jest wielu ludzi z mnóstwem charyzmy. Wychodzą i w jeden sposób zachowują się przed kamerami, a w inny sposób w szatni. Nie mam dobrych doświadczeń. Naprawdę nie uważam, że ktokolwiek musi być nieszczery. Mogą być tacy, jacy są. Mogę to zaakceptować i nie potrzebuję fałszu - wypaliła Collins w rozmowie z mediami.
Iga Świątek zabrała głos. Popłakała się podczas wywiadu
Iga Swiątek była zaskoczona słowami, które usłyszała od Collins i zarzutami, które Amerykanka skierowała pod jej adresem. Świątek nie ukrywa, że jest zdezorientowana.
No cóż... Nie będę się o to spierać, bo nigdy nie zrobiłam nic niemiłego w jej kierunku. Chciałam pogratulować jej udanej kariery, bo to jej ostatni rok w Tourze. Nie wiem, o co jej chodziło. Nie miałyśmy nawet żadnych interakcji, które mogłyby to spowodować - skomentowała Polka.
Ujawniono, co Collins wykrzyczała do Świątek
Krótkie nagranie z meczu Igi Świątek z Amerykanką podbija sieć. Collins już szykowała się do serwisu, kiedy Polka chciała poprosić o krótką przerwę. To nie spodobało się jej rywalce.
Nie ma za mną nikogo. Graj w tempie serwującej - krzyknęła wyraźnie niezadowolona Amerykanka.
O spięciu pomiędzy paniami piszą zagraniczne media takie, jak “USA Today”.