Jackowski szokuje nową przepowiednią! Mówi o Polsce. "Trzy rakiety są przygotowywane"

Co padło w nagraniu: „trzy rakiety” i powietrzny incydent

Jackowski od miesięcy koncentruje się na bezpieczeństwie regionu i napięciach wokół polskiej granicy. W nowszych wypowiedziach sugeruje ryzyko „incydentu w powietrzu” nad terytorium UE, związanego z konkretnym państwem. 

W tle pojawiają się lotniska i możliwe starcie w strefie przygranicznej — to ma być punkt zapalny większego kryzysu. Równolegle jasnowidz rozwija wątek „trzech rakiet” szykowanych przez Rosję. Nie twierdzi, że to już jutro, ale rysuje scenę, w której pociski mają posłużyć do zastraszenia i testu reakcji sojuszników.

3 rakiety są przygotowywane. Będą wystrzelone w kierunku naszego kraju 3 rakiety, ale mam wrażenie, ze tylko jedna doleci. Albo jedna wyrządzi jakąś szkodę lub doleci - stwierdził Jackowski.

To jednak nie wszystko. 

Zatrucia i sabotaże: od „zatrutego powietrza” po ataki dronów

„Masowe zatrucia” w interpretacji Krzysztofa Jackowskiego nie ograniczają się wyłącznie do wizji chorób czy epidemii. Jasnowidz sugeruje, że chodzi o coś znacznie bardziej niepokojącego – obraz „czegoś, co zatruje powietrze”, co miałoby doprowadzić do sytuacji, w której ludzie w panice opuszczają swoje domy i uciekają z zagrożonego obszaru. Brzmi to niezwykle złowieszczo i budzi wyobraźnię, choć warto podkreślić, że mówimy o wizji, a nie o potwierdzonych przez jakiekolwiek służby informacjach. Tego typu wypowiedzi Jackowskiego, mimo kontrowersyjnego charakteru, często przyciągają uwagę, bo dotykają lęków związanych z bezpieczeństwem i nieprzewidywalnymi zagrożeniami.

Równolegle pojawia się wątek sabotaży, przed którymi Jackowski ostrzega coraz częściej. Według niego mogą to być celowe działania wymierzone w infrastrukturę – od ataków przy użyciu dronów po inne formy uszkadzania strategicznych obiektów. W jego słowach pobrzmiewa sugestia, że takie incydenty mogłyby uderzyć bezpośrednio w codzienne funkcjonowanie państwa, powodując chaos i poczucie destabilizacji. Ten motyw powraca w jego ostatnich wystąpieniach regularnie, co sprawia, że część odbiorców zaczyna traktować go jako stały element jego narracji, a inni – jako powód do niepokoju.

Co dalej: reakcje, weryfikacja i nerwowy szept branży

Środowisko show-biz i internetu reaguje tak samo jak zawsze: część fanów bije brawo, część pyta o daty i dowody. Eksperci od bezpieczeństwa studzą emocje — przypominają, że wizje to opinie, nie raporty wywiadowcze, a państwowe systemy ostrzegania działają według twardych procedur. 

Jednocześnie fakt, że jasnowidz operuje konkretnymi obrazami (rakiety, skażenie, sabotaż), trafia w zbiorowy lęk po latach pandemii i wojny w Ukrainie.