Kasjerzy są bezradni. Klienci robią ich na "banana" i "na bułki"
Zakupy spożywcze są stałym elementem życia właściwie każdego z nas. Bez tego nie tylko nie będziemy mieć jedzenia w domu, ale także środków czystości i innych potrzebnych na co dzień produktów. Oczywiście są sposoby na to, by uniknąć tego obowiązku, ale nie każdy ma na to fundusze, a zakupy przez Internet zwykle wiążą się z większym czasem oczekiwania niż wyprawa do supermarketu.
Niektórzy klienci sklepów mają problem z tempem pracy kasjerek
W ostatnich latach większość Polaków po swoje codzienne zakupy udaje się do popularnych dyskontów jak Biedronka czy Lidl, lub do większych supermarketów, często zlokalizowanych w centrach handlowych. W ostatnim czasie coraz więcej takich placówek oferuje możliwość skorzystania z kas samoobsługowych, ale nie wszyscy mają ochotę samodzielnie kasować swoje produktu i decydują się na udanie się do tradycyjnych kas.
Wiele kasjerek jest zaprawiona w boju i kasuje kolejne produkty z nadzwyczajną szybkością. Niektórzy mają z tym jednak na tyle duży problem, że wymyślają specjalne sposoby, by je opóźnić.
Kupili w markecie pożółkłą roślinę. Każdy liść był wart majątek "Foliowy trik" podbija dyskonty. Ta sztuczka jest prawdziwym hitemKlienci sklepów chcą utrudnić prace kasjerek
Kasjerki w sklepie muszą być gotowe na wiele wyzwań. Codziennie zmagają się z niegrzecznymi, a czasami nawet pijanymi klientami, znosić poganianie klientów, którym się spieszy, a także być wyczulone na ewentualne próby kradzieży czy oszustwa.
Jak się jednak okazuje, klienci wymieniają się sposobami nie na to, jak coś ukraść, a jak utrudnić kasjerkom pracę. Wszystko przez to, by sprawić, żeby wolniej kasowały produkty. Zdarza się bowiem, że przez ich tempo kupujący nie nadążają z pakowaniem produktów i gdy przychodzi do zapłaty, wciąż mają ich na ladzie całkiem sporo.
ZOBACZ TEŻ: Syn zrobił awanturę matce. Zażądał, by oddała mu 800+
Klientom sklepów nie brak kreatywności w utrudnianiu pracy kasjerek
Niektórzy internauci wymieniają się w sieci sposobami na spowolnienie pracy kasjerek. Dzięki temu chcą mieć więcej czasu na pakowanie zakupów i nie ryzykować wściekłymi spojrzeniami innych osób czekających za nimi w kolejce czy wymieszaniem ich zakupów z produktami kolejnego klienta. Jak się okazuje, w tym celu stosują kilka różnych sposób.
Wśród nich można wymienić między innymi rozkładanie produktów na taśmie w największych możliwych odstępach. Co bardziej kreatywni mają jednak bardziej inwazyjne metody, jak choćby kasowanie każdego banana oddzielnie. Jeden z internautów poradził innym z kolei, by wkładać pieczywo do pojedynczych torebek, a nawet mieszać jego różne rodzaje w jednym worku.