Kuriozalna pomyłka PKP, pasażerowie trafili do zupełnie innego kraju. Oświadczenie doleje oliwy do ognia?
W Warszawie przez to, że trwa remont Dworca Zachodniego, trwa chaos komunikacyjny. Część pociągów jeździ przez to innymi trasami. W Niedzielę Wielkanocną doszło do kuriozalnej pomyłki. Podróżni trafili do zupełnie innego kraju.
Na dworcu Warszawa Gdańska dotychczas zatrzymywały się pociągi podmiejskie. Od czasu remontu dworca Zachodniego przez tę stację przejeżdżają też pociągi dalekobieżne. Powoduje to sporo nieporozumień.
PKP ogłosiło błędny pociąg
Dotychczas spokojny dworzec jest teraz obładowany połączeniami. Powoduje to liczne opóźnienia, a nawet przekierowania pociągów na złe tory. W Wielkanoc jednak poziom nieporozumienia osiągnął, jak się zdaje, apogeum.
Przez megafon wywołany został pociąg jadący do Terespola, a na peron wjechał skład, którego stacją końcową była stolica Węgier — Budapeszt. W związku z tą sytuacją burzę rozpętał jeden z użytkowników Twittera.
Maciej Kurzajewski od razu pomógł Kasi Cichopek. W "Pytaniu na Śniadanie" doszło do zabawnych scenPKP reaguje na komentarze podróznych
- Ile osób dziś zamiast do pociągu o godz. 19.50 do Terespola wsiadło do pociągu do Budapesztu, który przez megafony ogłoszony został jako pociąg do Terespola? - zapytał w medium społecznościowym.
PKP Intercity postanowiło odpowiedzieć także tą drogą komunikacji.
- Jest nam przykro z powodu tej sytuacji. Zapewniamy, że jako przewoźnik dokładamy starań, aby minimalizować możliwość wystąpienia błędów związanych z treścią komunikatów - podało oficjalne konto PKP Intercity.
Podróżni PKP mogli pojechać do Budapesztu zamiast do Terespolu
Nie wiadomo, ile osób wsiadło do błędnie ogłoszonego pociągu i nie dojechało do Terespola, tylko do oddalonego od niego 800 kilometrów Budapesztu.
Jednak trasą Warszawa - Terespol często podróżują obcokrajowcy, więc istnieje ryzyko, że sporo osób posłuchało się komunikatów. Pozostaje mieć nadzieję, że było ich jednak jak najmniej, a tym, którzy znaleźli się za granicą, udało się wrócić do miejsca docelowego podróży.
Źródło: podroze.onet.pl