Kwaśniewska i Badach w końcu potwierdzili. Plotki okazały się prawdą

Ich związek od lat wzbudza ogromne zainteresowanie opinii publicznej. Teraz Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach zdecydowali się opowiedzieć o szczegółach swojego życia prywatnego. To, co właśnie ujawnili, zszokowało wiele osób.
Kwaśniewska i Badach tworzą zgrany duet
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach uchodzą za jedną z najbardziej harmonijnych par polskiego show-biznesu. Artysta od miesięcy pozostaje w centrum uwagi dzięki swojej roli jurora w programie „The Voice of Poland”, a jednocześnie nie zapomina o własnych projektach muzycznych. W rozmowie z Plejadą zdradził kulisy wspólnej pracy z żoną:
Jesienią będzie już pełna wersja płyty, którą robię z moją żoną. Ona jest autorką wszystkich tekstów, a ja jestem autorem muzyki. I to jest naprawdę świetny album. Ale jakoś ta epka przeszła na razie bokiem, więc zapamiętajcie sobie ‘Radio Edit’ — wejdźcie i posłuchajcie – powiedział Badach.
Ich artystyczna współpraca tylko wzmacnia obraz pary, która łączy pasję, talent i życiowe partnerstwo.
Kulisy znajomości Badacha i Kwaśniewskiej
Do tematu relacji Aleksandry i Kuby odniosła się niedawno Dorota Szelągowska. W rozmowie z Jastrząb Post ujawniła, że to właśnie ona stała się "swatką” tej pary:
Z Olą Kwaśniewską bardzo mocno się przyjaźniłyśmy, byłyśmy sąsiadkami, ale to było 20 lat temu. Nadal ją uwielbiam, to jest osoba z tak wspaniałym poczuciem humoru, tak fantastyczna. Czekam aż napisze jakąś książkę. Z Olką rzeczywiście miałyśmy taki czas, zanim ją zeswatałam z Kubą”– wyznała Szelągowska.
Choć ich drogi się rozeszły, projektantka wnętrz ciepło wspomina początki znajomości Kwaśniewskiej i Badacha.
Plotki o Badachu i Kwaśniewskiej były prawdziwe!
Wiele osób zastanawiało się, jak Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach radzą sobie z częstymi rozłąkami. Teraz para sama rozwiała wszelkie wątpliwości — w najnowszym wywiadzie dla magazynu "Twój Styl” szczerze opowiedzieli o kulisach swojego życia prywatnego.
Obowiązki zawodowe Badacha sprawiają, że często wyjeżdża, jednak dla Kwaśniewskiej nie jest to problem.
Wychowałam się w domu, w którym normalne było, że mężczyzny często nie ma. Nie wyobrażam sobie, żeby każdy dzień wyglądał tak samo: praca, kolacja, rozmowa. Nie lubię rutyny – przyznała Kwaśniewska.
Dodała także:
Dlatego nie przeszkadza mi, że nie widzimy się przez kilka dni. W dzieciństwie nauczyłam się spędzać czas sama ze sobą i lubię to. A bliskość niekoniecznie ma związek z fizycznym dystansem. Mnóstwo ludzi mieszka pod jednym dachem, a są daleko od siebie.
Tym samym potwierdziło się to, o czym od dawna mówili ich fani — że ich małżeństwo oparte jest na zaufaniu i dojrzałości, a nie na codziennej obecności.




































