Papież nagle wyszedł do ludzi i przemówił. To, co powiedział, wstrząsnęło światem

Papież Leon XIV niespodziewanie pojawił się wśród wiernych i zwrócił się do nich z przesłaniem, które poruszyło tłumy i wybrzmiało z niezwykłą siłą. Teraz mówi o tym cały świat – nikt nie spodziewał się takich słów.
"Świat już tego nie wytrzymuje”. Poruszające słowa papieża
Po niedzielnej mszy w Albano Laziale papież Leon XIV zabrał głos w sprawach, które poruszają miliony ludzi na całym świecie. Jego słowa były pełne emocji i jednoznacznego stanowiska wobec toczących się konfliktów. W rozmowie z dziennikarzami papież nie krył swojego zaniepokojenia.
Trzeba modlić się o pokój i starać się przekonać wszystkie strony do podjęcia rozmów, dialogu i złożenia broni, ponieważ świat już tego nie wytrzymuje – powiedział.
Wskazał, że liczba konfliktów rośnie, a ludzkość potrzebuje dziś prawdziwego zaangażowania w budowanie pokoju.


Pilna rozmowa papieża z Netanjahu
Papież potwierdził, że po ostrzale katolickiego kościoła w Strefie Gazy przez izraelskie wojsko rozmawiał z premierem Benjaminem Netanjahu.
Nalegałem na konieczność ochrony świętych miejsc wszystkich religii... z próbą porzucenia przemocy, nienawiści, wojen – ujawnił Leon XIV.
Jak dodał, szacunek do ludzi i miejsc świętych powinien być bezwarunkowy.
Papież apeluje do świata: "Zatrzymajcie barbarzyństwo”
Podczas spotkania z wiernymi w Castel Gandolfo papież ponowił swój apel.
Proszę ponownie o to, by natychmiast zatrzymano barbarzyństwa wojny i by osiągnięto pokojowe rozwiązanie konfliktu – mówił z naciskiem.
Zwrócił się do społeczności międzynarodowej o przestrzeganie prawa humanitarnego oraz ochronę ludności cywilnej. Słowa solidarności skierował także do chrześcijan mieszkających na Bliskim Wschodzie:
Jesteście w sercu papieża i całego Kościoła.




































