Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Rozpaczliwa prośba rodziny Jacka Wójcika przed pogrzebem. "Nie mamy siły"
Marta Jeziorna
Marta Jeziorna 03.10.2025 19:46

Rozpaczliwa prośba rodziny Jacka Wójcika przed pogrzebem. "Nie mamy siły"

Jacek Wójcik, fot. X
fot. Instagram

Śmierć Jacka Wójcika zaskoczyła Polskę i pogrążyła w żałobie jego najbliższych, przyjaciół oraz fanów. Tuż przed pogrzebem rodzina zwróciła się z prośbą. Serce pęka.

Jacek Wójcik nie żyje

1 października 2025 roku media obiegła smutna wiadomość o śmierci Jacka Wójcika — 55-letniego uczestnika programów TTV, kojarzonego głównie z „Królowymi życia” i obecnością w show „Orzeł czy reszka”. W krótkim oficjalnym komunikacie stacja określiła go jako „mistrza w czerpaniu radości z każdego dnia”. Przyczyną śmierci nie została początkowo ujawniona, co budziło spekulacje — jedni wskazywali na nagły zgon, inni na chorobę, o której bliscy mówią enigmatycznie. 

Edyta Nowak-Nawara, przyjaciółka Wójcika, przekazała, że ostatnie tygodnie nie zdradzały specjalnych objawów — on sam „nigdy nie skarżył się, nic go nie bolało”.  Laluna (Katarzyna Lirsz) zasugerowała z kolei, że choroba, być może nowotworowa z przerzutami, mogła być powodem śmierci, przy czym zdaniem jej matki przebieg był błyskawiczny: „zemdlał, zabrali go” — słowa te zostały później szeroko cytowane. 

W przekazach medialnych przewija się narracja, że jego odejście zaskoczyło wszystkich – nie zdążył nawet sprecyzować ostatnich życzeń, a bliscy zostali z pytaniami. To właśnie częściowa tajemnica przyczyny śmierci i nagłość wydarzeń wzmogły zainteresowanie tym, jak świat show-biznesu i prywatnej żałoby się ze sobą przecinają.

Show-biznes żegna Jacka Wójcika

Reakcje ludzi mediów i telewizji pojawiły się błyskawicznie. Edyta Nowak-Nawara opublikowała na Instagramie wzruszające wpisy: „Żegnaj przyjacielu”, „Tyle śmiechu, radości…” — i dodała, że jeszcze niedawno, w lipcu, razem z Wójcikiem występowała w programie podróżniczym. 

Dagmara Kaźmierska — wieloletnia współpracowniczka i osoba kojarzona z Jackiem – również poinformowała o jego odejściu publicznie, na Instagramie, prosząc o modlitwę i żegnając go jako „Dżejka”. TTV, stacja, z którą był kojarzony, przekazała komunikat: „Mistrz w czerpaniu radości z każdego dnia… Jacek Wójcik odszedł od nas 1 października. Składamy wyrazy współczucia dla najbliższych.” Ponadto stacja zapowiedziała, że w dniu pogrzebu wyemituje powtórkę odcinka „Orzeł czy reszka” z jego udziałem — jako formę upamiętnienia i hołdu dla jego obecności na ekranie. 

W komentarzach pod wpisami gwiazd i stacji pojawiają się wspomnienia o jego ogromnej energii, poczuciu humoru, otwartości i spontaniczności. Nie brak także bolesnych wspomnień: Edyta ujawniła, że na łożu śmierci prosił, by Dagmara Kaźmierska nie pojawiła się na pogrzebie — prośba, która budzi kontrowersje i przyciąga uwagę mediów. 

W takiej mieszaninie publicznych gestów i prywatnych żalów widać, że żegnanie osoby znanej staje się także rozgrywką pamięci – kto, jak i na jakich warunkach opowie o zmarłym, kto zostaje zaproszony, a kto nie.

Rodzina Jacka Wójcika wystosowała prośbę

Rodzina Wójcika, stając w obliczu ostatniego pożegnania, zadecydowała o konkretnych warunkach i komunikatach, by ceremonia przebiegła z poszanowaniem ich żałoby. Wpiątek media podały oficjalną datę i miejsce: pogrzeb ma się odbyć 4 października o godzinie 10:00 w kaplicy cmentarnej przy ul. Dusznickiej 1 w Kłodzku. 

W przekazie stacji TTV pojawiło się zdanie: „Na prośbę rodziny informujemy…” — co sygnalizuje, że media i publiczność powinni się dostosować do życzeń bliskich zmarłego. Jedną z kluczowych próśb, przekazaną przez przyjaciółkę Edytę, było powstrzymanie się od składania kondolencji na miejscu ceremonii — jak powiedziała: 

Kuzynka Jacka poprosiła, aby nie składać kondolencji – nie mamy na to siły.

Rodzina zaznacza, że chce pożegnać go pokojowo, bez natłoku gestów medialnych czy przepychu, by mogła przeżyć żałobę we własnym rytmie. Edyta przekazała też, że Jacka chciał, by tłumy życzliwych ludzi zebrały się, by go osobiście pożegnać — z drugiej strony prośba o uszanowanie żałoby wyznacza granice. 

Dodatkowo istotnym elementem jest ostatnia wola, o której mówi się teraz publicznie: by Dagmara Kaźmierska nie brała udziału w pogrzebie — prośba, którą Wójcik miał wyrazić już na łożu śmierci, w rozmowie z Edytą i kolegą. W świetle tych informacji pogrzeb jawi się jako ceremonia, w której równolegle rozgrywają się trzy sfery: intymna żałoba rodziny, gest publiczny pożegnania i medialny spektakl pamięci. 

W tym przypadku to bliscy decydują, co zostanie pokazane i w jaki sposób — i proszą, by te decyzje były uszanowane.