Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Poruszające wieści o Jerzym Owsiaku. Rano potwierdziły się doniesienia. Ma jedną prośbę
Alicja Dackiewicz
Alicja Dackiewicz 03.10.2025 10:44

Poruszające wieści o Jerzym Owsiaku. Rano potwierdziły się doniesienia. Ma jedną prośbę

Jerzy Owsiak
Fot. Beata Zawadzka/East News

Jerzy Owsiak znów rozgrzał plotkarskie serca i to nie w studio WOŚP, lecz na uniwersyteckiej scenie. W czwartek rano potwierdziły się doniesienia: współtwórca kolorowej rewolucji serc zainaugurował rok akademicki w Warszawskiej Szkole Filmowej. Padły osobiste wyznania, niespodziewane rekwizyty i jedna prośba do ludzi. Brzmi jak show? To było coś więcej.

Powrót w blasku fleszy

Po miesiącach względnej ciszy Jerzy Owsiak wrócił na salony - tym razem akademickie. Doniesienia okazały się prawdą: poprowadził inaugurację roku na Warszawskiej Szkole Filmowej, a na scenę wszedł z walizką jak z planu filmu. Zanim ktoś zdążył zapytać „co w środku?”, gospodarz Orkiestry zdradził, że to jego prywatne „święte graale”. 

W środku m.in. winyl „Woodstock” - pamiątka z licealnych czasów i kilka przedmiotów, które ukształtowały jego muzyczno-społeczny gust. Wystąpienie miało lekki, motywujący ton, ale też iskrę z dawnych „Przystanków”. Potwierdzenie obecności i roli Owsiaka podała sama Fundacja WOŚP.

Za moich czasów kultura studencka była niebywale silna. Działy się rzeczy niebywałe, teatry studenckie, muzyka studencka, festiwale studenckie. Każdy chciał to robić. Nie tylko indywidualnie, bo zespół to jest podstawa, żeby stworzyć każdą rzecz. Zakładajcie zespoły, twórzcie tę szkołę. Przychodźcie do niej, nie opuszczajcie zajęć, nie bierzcie dziekanek, nie bądźcie ludźmi, którzy potraktują uczelnię jako chwilę luzu. To jest zaszczyt studiować. Nigdy mi się to nie udało, pięć razy zdawałem na Akademię Sztuk Pięknych - powiedział Jerzy Owsiak.

Kulisy przemowy Owsiaka

Sercem wieczoru była opowieść, jakiej nie usłyszycie w oficjalnych biogramach. Owsiak wyznał, że za legendarny winyl „Woodstock” zapłacił kiedyś 600 zł, a dług spłacał „na raty” - bo młodość rządzi się własnym budżetem. Padło też zdanie, które studenci zapamiętają: „to jest zaszczyt studiować”. I autoironiczna puenta: jemu samemu nigdy nie udało się dostać na uczelnię artystyczną, choć podchodził do egzaminów pięć razy. Ten miks szczerości i scenicznej energii zadziałał: sala słuchała i nikt nie miał wątpliwości, że to lekcja o upartości i pracy zespołowej. 

„Mówmy o radości”

Na koniec: Apel, by „nauczyć się mówić o radości”. W czasach, gdy „potwory” (jak ujął to rektor w przemówieniu) karmią się lękiem i klikbajtem, radość ma być antidotum. Brzmi jak motto nowego sezonu w życiu założyciela WOŚP i jak hołd dla branży kreatywnej, która potrafi zamienić trud w historię.

Nauczmy się mówić o radości, nie chowajmy jej, nie miejmy artystycznego focha, bo to właśnie radość może te potwory [zniszczyć - przyp. red.] - dodał Jerzy Owsiak

To niejedyny akcent z ostatnich dni: Owsiak odebrał także Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, co tylko wzmacnia jego kulturalny mandat do inspirowania młodych. Oficjalne komunikaty Fundacji potwierdzają zarówno wystąpienie w filmówce, jak i przyznanie odznaczenia. Pytanie brzmi: czy ten zwrot ku uczelnianym scenom przerodzi się w cykl wykładów?