Donald Tusk zdecydował. Będzie nowy dzień wolny od pracy. Wiadomo kiedy

Długi weekend, który nie jest dla każdego

To nie „nowe święto”, tylko sprytne rozliczenie kalendarza. W tym roku Wszystkich Świętych (1 listopada) wypada w sobotę, więc przysługuje odbiór dnia wolnego. Premier wskazał, że administracja rządowa (korpus służby cywilnej — czyli urzędnicy w ministerstwach, urzędach wojewódzkich i centralnych, inspekcjach czy izbach skarbowych) odbierze go w poniedziałek 10 listopada. 

Dzięki temu urzędnicy dostaną czterodniowy weekend: 8–11 listopada, bo Narodowe Święto Niepodległości przypada we wtorek. Brzmi pięknie, ale to przywilej konkretnej grupy, niecałego rynku pracy.

Co dokładnie postanowił premier?

Jakie są postanowienia Donalda Tuska?

Decyzję zapisano czarno na białym w Zarządzeniu nr 6 Prezesa Rady Ministrów z 27 lutego 2025 r.: wolne dla członków korpusu służby cywilnej wyznaczono na 2 maja (za święto 3 maja wypadające w sobotę) i 10 listopada (za sobotni 1 listopada). Podstawa prawna to art. 130 § 2 Kodeksu pracy, który każe „oddawać” dzień, gdy święto spada w sobotę. 

Dokument ogłoszono w „Monitorze Polskim”. Dodatkowo rządowa strona Służby Cywilnej tłumaczy, że tego dnia zamknięte będą m.in. ministerstwa i urzędy skarbowe. Dla planujących urlop polecamy też nasz przegląd kalendarza dni wolnych w 2025 r. — łatwiej zaplanujecie mostki.

Co z prywatnymi pracodawcami?

Co zrobi prywatny pracodawca?

W sektorze prywatnym nikt „z góry” 10 listopada nie gwarantuje. Szef ma obowiązek dać pracownikom jeden dzień odbioru za sobotnie święto, ale to on wybiera termin. Może to być 10 listopada, ale równie dobrze inny dzień w roku. W praktyce firmy często dopinają mostki przy listopadowych świętach, ale to już decyzja HR-u, nie premiera. Zamknięte będą urzędy, izby administracji skarbowej i sporo państwowych instytucji, więc załatwianie spraw „na ostatnią chwilę” lepiej przenieść. 

To już drugi taki prezent dla urzędników w 2025 r. — wcześniej rząd wskazał wolne 2 maja, więc korpus zaliczy dwa czterodniowe weekendy w roku. Kto ma państwową pieczątkę, już planuje listopadowe leniuchowanie; kto pracuje w prywatnej firmie, niech grzecznie zapyta szefa. W obu przypadkach warto pamiętać, że 10 listopada dniem wolnym od pracy nie jest powszechnie, ale może być świetnym mostkiem — jeśli pracodawca tak zdecyduje.