Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Marta Nawrocka dodała to chwilę temu. Lawina komentarzy, przebija się jedno
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 09.09.2025 22:02

Marta Nawrocka dodała to chwilę temu. Lawina komentarzy, przebija się jedno

Marta Nawrocka
Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Pierwszy miesiąc i pierwsze podsumowanie. Marta Nawrocka wrzuciła na Instagram krótką refleksję o „rozmowach, spotkaniach i cieple”, dziękując za wsparcie. Brzmi grzecznie, ale to nie jest tylko grzeczność. Za kulisami nowa pierwsza dama już testuje własny format – rodzinny, medialny i z wyraźnym planem. Pytanie brzmi: dokąd chce tym stylem dojść?

Nowa twarz przy Trakcie Królewskim

Od 6 sierpnia, gdy Karol Nawrocki złożył przysięgę, oczy skupiły się również na jego żonie. Nawrocka nie startowała w wyborach, ale szybko stała się współbohaterką narracji Pałacu. Mówi prosto, stawia na obrazki i emocje. Instagram? 

Oczywiście. Krótkie wideo z gabinetu i podziękowanie „że jesteście blisko” to komunikat bardziej polityczny, niż wygląda: budujemy wspólnotę, jesteśmy do rozmowy. W 2025 r. polityka to przecież także gra o serca i scroll. Źle? Nie — byle za lajkami poszła treść. Jej pierwsze tygodnie sugerują, że Pałac dobrze rozumie ten język.

Na instagramie posypały komentarze. Jeden zwraca szczególną uwagę.

Lajki, defilada i Watykan — konkretne ruchy

Co z kalendarza? Była defilada 15 sierpnia w Warszawie, gdzie pierwsza dama towarzyszyła prezydentowi. Potem — kierunek Rzym. Para prezydencka odwiedziła Watykan, a prezydent został przyjęty przez papieża Leona XIV; gest z pierwszych stron gazet i sygnał dla wyborców o silnym zakotwiczeniu w tradycji. 

W międzyczasie w warszawskim Ogrodzie Saskim zainaugurowano Narodowe Czytanie (14. edycja), gdzie Nawrocka dorzuciła lekki, „zadziorny” akcent z Kochanowskiego. Sama zainteresowana spięła to wszystko jednym postem: „Miesiąc pełen rozmów, spotkań i ciepła…”. Reakcja? Lawina ciepłych komentarzy.

Najpiękniejsza pierwsza dama od wieeelu lat. Do tego inteligentna i żona prezydenta którego szanuję ♥️ Ten kto mówi inaczej, jest pewne, że zżera go zazdrość. Dużo powodzenia dla pani ♥️ - napisała jedna z użytkowniczek.

Takie komentarze pojawiały się bardzo często i licznie.

Co dalej? Polityka w wersji „family friendly”

Po miesiącu widać, że Marta Nawrocka ma pełnić rolę „miękkiego lądowania” dla twardej polityki męża. Pałac gra obrazem rodziny, a pierwsza dama — doświadczeniem urzędniczym i spokojem. Kuluarowo słychać, że „rodzinny format” ma łagodzić ostre spory: trudniej atakować, gdy w tle jest uśmiech córki i krótkie „dziękujemy, że jesteście blisko”. Czy to zadziała? 

Najbliższe miesiące będą testem: kolejne wizyty, projekty społeczne (osoby z niepełnosprawnościami, edukacja, tradycja) i następne starcia w Sejmie, gdy polityka znów wyleje się na ulice. Jeśli Nawrocka utrzyma tempo i autentyczność, z roli „towarzyszącej” przejdzie do roli współautorki opowieści o prezydenturze.