Monitoring nagrał, co zrobił ze staruszką w centrum Wrocławia. Aż ciężko na to patrzeć
Niewiarygodne, do czego doszło w ciągu dnia na jednej z wrocławskich ulic. Pewien tajemniczy mężczyzna w biały dzień skopał na środku miasta starszą kobietę. Policja opublikowała wstrząsające nagranie z tego incydentu.
Zaskakująca sytuacja na środku Wrocławia
W ostatnim czasie media donoszą o wielu zaskakujących sytuacjach, które rozgrywają się na ulicach miast. Po zaatakowaniu pięcioletniego Maurycego przez tajemniczego nożownika z Poznania coraz częściej dowiadujemy się o kolejnych przerażających sytuacjach.
Teraz na jaw wyszła przykra prawda na temat kolejnego ataku, jaki wydarzył się w ciągu dnia na ulicy jednego z największych polskich miast. Tym razem tajemniczy mężczyzna zaatakował bezbronną kobietę.
Chciała tylko zapalić przed snem. Dramatyczne kulisy historii 76-latki poruszają. Bliscy nie mogą w to uwierzyć Finał “Jeden z dziesięciu” się rozpoczął, a rekordzisty brak. Jest oficjalne wyjaśnienie! "To wielka szkoda"Tajemniczy mężczyzna zaatakował kobietę na ulicach Wrocławia
Tym razem prawdziwe nieszczęście wydarzyło się na ulicach Wrocławia. W biały dzień agresywny mężczyzna zaatakował przechodzącą obok kobietę. Bez żadnej przyczyny napastnik zaczął kopać staruszkę, do momentu, aż ta upadła na chodnik.
Leżącej na ziemi staruszce pomógł przechodzień, który próbował podnieść ofiarę z chodnika. Co ciekawe 30-latek chwilę po ataku odszedł, jak gdyby nigdy nic. Nie mógł jednak długo cieszyć się wolnością, ponieważ sprawą szybko zajęła się lokalna policja.
ZOBACZ TEŻ: Niewiarygodne, co zrobił ksiądz katecheta. Nie tylko zaskarżał dzieci, ale też rzucał w nie kredą.
Policja zajęła się napastnikiem z Wrocławia
Chwilę po ataku na staruszkę, agresywny 30-latek uciekł i schował się w jednym z mieszkań, niedaleko miejsca zdarzenia. Co ciekawe, napastnik schował się przed funkcjonariuszami w pawlaczu! Policja natychmiast zareagowała i po skuciu kajdanki, siedział na podłodze przy asyście mundurowych.
Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności i uszkodzenia ciała. Policja zastosowała wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. W tym momencie grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.