Nie żyje Grzegorz Skrzecz. Ogromny smutek po śmierci aktora i sportowca
Świat polskiego boksu mocno odczuje tę stratę. Nie żyje Grzegorz Skrzecz, słynny polski pięściarz miał zaledwie 65 lat. Całe środowisko pogrążyło się w żałobie, odszedł pięciokrotny mistrz kraju. Widzowie mogli zobaczyć go w takich kultowych produkcjach, jak “Chłopaki nie płaczą”, czy “Miodowe lata”.
Nie żyje Grzegorz Skrzecz
Nie żyje Grzegorz Skrzecz, pięciokrotny mistrz kraju, medalista mistrzostw świata i Europy w boksie. Startował też na igrzyskach olimpijskich w Moskwie. Zmarł w wieku 65 lat. Fatalną informację przekazał Andrzej Kostyra, polski dziennikarz i komentator sportowy.
- Spoczywaj Grzesiu w spokoju - czytamy w pożegnalnym wpisie na Twitterze.
Kostyra wymienił najwybitniejsze osiągnięcia sportowca. Pięściarz stoczył łącznie 236 walk, wygrał 204, jedną zremisował. Wraz ze swoim bratem bliźniakiem Pawłem tworzyli duet, który zdecydowanie wyróżniał się w peletonie nadwiślańskich bokserów. Obaj poświęcili dyscyplinie swoje życia i przez lata osiągali wielkie sukcesy, także na arenie międzynarodowej.
Grzegorz Skrzecz przez długi czas nie miał sobie równych. Przez 4 lata z rzędu zdobywał tytuł mistrza Polski (1979-1982), piąty obronił w 1984. Po zakończeniu kariery sportowej otworzył firmę ochroniarską, a także zajął się trenowaniem młodych talentów. Działał w Legionowie i na warszawskiej Białołęce.
Boks nie był jednak jedyną dziedziną, w której próbował swoich sił. Na przełomie wieków cała Polska zobaczyła go na ekranie.
Socha prawie nie pokazuje starszego męża, teraz zrobiła wyjątek. Wiśniewski nie spuszcza jej z oczuGrzegorz Skrzecz zagrał w kultowych produkcjach
To właśnie Grzegorz Skrzecz stał się bohaterem jednej z kultowych scen w filmie Olafa Lubaszenki “Chłopaki nie płaczą”. I choć na ekranie pojawił się niemalże pod koniec, na dosłownie dwie sceny, zapadł widzom w pamięć jako policjant pijący "za bezpieczny weekend”.
Bokser występował także w “Miodowych latach”, “Sztosie” i “Sztosie 2”, “E=mc² ”, “Pierwszej miłości”, czy “Ojcu Mateuszu”. Łącznie mogliśmy zobaczyć go w aż 17 produkcjach. Szczególnie upodobał sobie role mundurowych i kucharzy. Na koncie miał także udział w spektaklu TV “Bezdech”.
Grzegorz Skrzecz odszedł w wieku 65 lat
Jeszcze nie tak dawno, bo w połowie 2022 roku Grzegorz Skrzecz przyznawał, że nie czuje swoich 65 lat na karku, ponieważ robi to, co kocha.
- Sala treningowa jest gorsza niż narkotyk. Wczoraj pojechałem na godz. 7.00, skończyłem o 21.30. Boks to całe nasze życie. Nie potrafiłbym robić nic innego. Kiedyś mój przyjaciel zaproponował mi pracę w biurze za duże pieniądze. Miałem po prostu w nim siedzieć jako Paweł Skrzecz. Ale co, miałem tam czekać na śmierć? - mówił na łamach “Przeglądu Sportowego”.