TO on ma zastąpić Tuska! Polacy wpadną w szał

Czyżby szykowały się wielkie zmiany w polskiej polityce, a Donald Tusk powinien obawiać się o swoją pozycję? Jarosław Kaczyński rzucił hasło na wiecu, a Przemysław Czarnek podchwycił temat. Były szef MEiN przyznał, że nie może wykluczyć takiej opcji, a w partii już wołają do niego ”panie premierze”. Czy jest szansa, że zasiądzie na tym stanowisku?
Jarosław Kaczyński ma poważne plany
Wszystko zaczęło się od wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na manifestacji w Warszawie. W trakcie protestu Prawa i Sprawiedliwości prezes partii zabrał głos i w ostrych słowach mówił o Donaldzie Tusku i obecnym rządzie.
Musimy odwołać Tuska i ten rząd! Precz z Tuskiem - krzyczał.
Na manifestacji, oprócz prezesa PiS, pojawiły się kluczowe postaci związane z tą partią polityczną, w tym Beata Szydło, Mariusz Błaszczak czy Mateusz Morawiecki. Nieoczekiwanie Jarosław Kaczyński, wymieniając ww. polityków, wspomniał o Przemysławie Czarnku, zaznaczając, że ma on zadatki na to, by zostać premierem.
Za mną dwoje premierów: pani premier Szydło, pan premier Morawiecki. Za mną także pan premier, bo był wicepremierem, a grzeczność nakazuje, by mówić w tej sytuacji premier, pan Mariusz Błaszczak. I wreszcie - nie był jak dotąd premierem, ale pewnie będzie - pan Przemek... pan minister Przemysław Czarnek - mówił.
Przemysław Czarnek komentuje słowa Jarosława Kaczyńskiego. Zostanie nowym premierem?
Słowa Jarosława Kaczyńskiego dotyczącego ewentualnego mianowania Przemysława Czarnka na premiera, zaskoczyły wiele osób i rozgrzały dyskusję. Pomysł ten ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. A co myśli o nim sam zainteresowany?
Przemysław Czarnek dołożył oliwy do ognia w RMF FM. Choć początkowo twierdził, że prezes PiS wyłącznie z chęci “zlitowania się” nad nim nazywając go przyszłym premierem, ostatecznie wyjawił, że istnieje szansa, by te słowa zmieniły się w rzeczywistość.
Wszystko zależy od tego co się będzie działo na scenie politycznej tej jesieni i wiosną przyszłego roku. Co się będzie działo w 2027 roku jeśli ta koalicja dotrwa do wyborów, jej kadencja będzie pełna, 4-letnia. Jest wiele niewiadomych - powiedział.
Przemysław Czarnek zaznaczył również, że uważa słowa Jarosława Kaczyńskiego wypowiedziane na jego temat za “bardzo miłe”. A czy inni zwracają się już do niego “panie premierze”?
Ksywkę mam już taką - odpowiedział.


Przemysław Czarnek komentuje pracę rządu i ocenia polityków
W środę 15 października minęły dwa lat od wyborów parlamentarnych, które znacznie odmieniły polską scenę polityczną. A jaką ocenę rządowi Donalda Tuska dałby Przemysław Czarnek? Rąbka tajemnicy uchylił na antenie RMF FM.
Jedyneczkę oczywiście - wyjaśnił.
A na jaką ocenę od Przemysława Czarnka mogą liczyć inni politycy? Władysław Kosiniak-Kamysz otrzymał od niego dwa z minusem. A co z Szymonem Hołownią?
Szymonowi Hołowni zwiększam ocenę z jeden plus do dwójki na szynach po ostatnim miesiącu ewentualnie, co daje nadzieję na to, że ta koalicja przestanie istnieć - wyjaśnił.




































