Nie żyje popularny prezenter. Miał tylko 26 lat

Nie żyje znany prezenter

Informacje o zaginięciu 26-letniego Jessego Bairda i jego partnera Luke’a Daviesa niedawno obiegły media. Ogólnoświatowe redakcje przekazały informacje o odnalezieniu w śmietniku zakrwawionych ubrań, telefonu komórkowego czy kluczyków samochodowych. Służby uznali mężczyzn za zamordowanych, choć ich ciała nie zostały jeszcze odnalezione.

Według detektywów do zabójstwa doszło w mieszkaniu dziennikarza, to tam zostały zabezpieczone dowody w postaci zakrwawionych przedmiotów oraz kuli. W toku śledztwa zatrzymano 28-letniego policjanta, Beaumonta Lamarre-Condona, byłego chłopaka australijskiego prezentera Jessego Bairda. Zabezpieczona amunicja pasuje do jego broni służbowej.

Nie żyje gwiazda "Mazowsza". Ostatnie lata spędziła w Skolimowie Czytaj dalej Nie żyje młody mężczyzna. Do tragedii doszło w trakcie rozprawy na oczach policjantów Czytaj dalej

Były partner zabił dziennikarza?

Aresztowany mężczyzna niegdyś był w związku z prezenterem telewizyjnym. Od 2019 roku pracuje jako funkcjonariusz policji, wcześniej zajmował się prowadzeniem bloga. Według informacji zgromadzonych przez śledczych, ich rozstanie należało do wyjątkowo burzliwych, a Beaumont Lamarre-Condon mógł nie znieść go zbyt dobrze. Mężczyzna krótko po tym, jak ogłoszono zaginięcie Jessego Bairda i Luke'a Daviesa, przestał pojawiać się w pracy.

Policja poszukiwała mężczyznę, a gdy udało im się tego dokonać, znaleźli również furgonetkę, która według ustaleń miała posłużyć do przewiezienia ciał oraz ich utylizacji. Wciąż nie odnaleziono zwłok dziennikarza i jego chłopaka. Rozprawa, podczas której zostanie rozpatrzona sprawa aresztowanego funkcjonariusza, została odroczona do 23 kwietnia 2024 roku.

ZOBACZ TEŻ: NIE żyje 19-letnia gwiazda! Fani wylewają morze łez. Jak mogło do tego dojść?

Nie żyje Jesse Baird

Mężczyzna był ceniony przez widzów za swoją charyzmę i energię podczas prowadzenia programów telewizyjnych. Mieszkańcy Australii nie mogą uwierzyć w te tragiczne wydarzenia. Według informacji zamieszczonych w Internecie dziennikarz pracował w mediach od 2018 roku i często pojawiał się w programach skierowanych do najmłodszych.

Występował jako prowadzący programu “Gamify”, a także prezenter i producent formatu “Totally Wild”. Wywiadu w sprawie jego śmierci udzieliła między innymi Stacey Thompson, przyjaciółka z ekranu.

“Jestem zszokowana. Pracowałam z Jessem przez kilka lat i siedzieliśmy naprzeciwko siebie w biurze. Był wspaniałym przyjacielem z pracy, zawsze profesjonalnym i chętnym do nauki”

- mówiła w rozmowie z “The Mirror”.