Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Przeżył śmierć kliniczną. "Byłem oddzielony od ciała", wyznanie wstrząsnęło światem. Wie, co dzieje się po śmierci
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 06.04.2023 13:40

Przeżył śmierć kliniczną. "Byłem oddzielony od ciała", wyznanie wstrząsnęło światem. Wie, co dzieje się po śmierci

śmierć kliniczna
Fot. Kevin Hill / SWNS (LICENCJODAWCA), 11662222/canva.com

Śmierć kliniczna to temat, który budzi wiele emocji, a w mediach krążą opowieści z progu zaświatów. Ta historia jednak pod kilkoma względami różni się od innych. Ciężko chory mężczyzna opisał to, co zobaczył kiedy jego serce nagle przestało bić. 

Świadectwa osób, które na kilka, kilkanaście, lub nawet kilkadziesiąt minut przeszły na “drugą stronę” potrafią przyprawić o dreszcze i mogą skłonić do refleksji. 55-letni mężczyzna doświadczył jednak czegoś naprawdę niezwykłego. 

Choroba zaatakowała, jego serce stanęło. 55-latek przeżył śmierć kliniczną

W Internecie krąży wiele historii i świadectw, opisujących ułamek “życia po śmierci”. Chyba najpopularniejszym ich elementem jest opis tunelu, na końcu którego widać światło. Niejednokrotnie osoby, które przeżyły śmierć kliniczną opisywały także kosmiczne podróże, obserwowały swoje ciała z góry, spotykały anioły i świętych oraz bliskich zmarłych. 

Na tle innych opis Kevina Hills'a może się wydawać zwyczajny, jest w nim jednak coś, co sprawia, że zaczynamy zastanawiać się nad naturą śmierci. 

Mężczyzna cierpi na rzadką, śmiertelnie niebezpieczną chorobę. Kalcyfilaksja sprawia, że złogi wapnia odkładają się w jego żyłach, powodując wysypy niegojących się owrzodzeń i martwicę tkanek, a także zwiększone ryzyko posocznicy. Jakiś czas temu 55-latek dostał poważnego krwotoku. Podczas operacji jego serce przestało bić. 

Wygrała milion w "Milionerach", z pieniędzy już nic nie zostało. Niesłychane, co zrobiła z nimi seniorka

Co zobaczył Kevin Hills? Śmierć kliniczna zyskała zupełnie nową twarz

Podczas, gdy wiele opowieści z przedsionka “drugiej strony” jest niezwykle namacalnych i sugestywnych, świadectwo Hills'a przypomina sen. Mimo to, mężczyzna każdą komórką swojego ciała czuł, że umiera. Opisał moment, w którym jego serce się zatrzymało. 

Nie zobaczył swojego ciała, nie oderwał się od niego, nie widział lekarzy, którzy walczyli o jego życie. Nie było tunelu, aniołów, światła, kosmosu — a mimo to Kevin poczuł, że trafił do zupełnie innego wymiaru. Jego świadomość jakby oderwała się od ciała. 

- Byłem przytomny tego, co się dzieje, ale miałem w sobie mnóstwo spokoju […] Wiedziałem, że krwawię. Wiedziałem, że to coś poważnego. Personel przychodził i wychodził, starali się zatrzymać krwawienie. Wiedziałem, że umarłem — wspomina.

Następnie po prostu zasnął. Kiedy się obudził, był już z powrotem w świecie żywych, a krwotok ustał. 

- Wiedziałam, że to nie mój czas, by umrzeć - stwierdził. 

Śmierć kliniczna: naukowcy od lat pracują nad wyjaśnieniem fenomenu

Śmierć kliniczna budzi wielkie emocje, nie tylko wśród internautów, ale także w środowiskach naukowych — choć z nieco innego powodu. Badacze od lat zajmują się wyjaśnianiem zjawisk, które zachodzą w naszych mózgach, kiedy odchodzimy z tego świata. Jak na razie najważniejszym wnioskiem jest fakt, że umieranie to proces znacznie dłuższy, niż się wydaje. 

- Wizja tunelu pojawia się, gdy następuje zakłócenie w dostarczaniu krwi do mózgu. Pierwszą rzeczą, jaką widzisz, mdlejąc, jest zwężająca się wizja, po której następuje ciemność — twierdzi na łamach Vice.com neurolog dr Cameron Shaw. 

Dodaje, że  śmierć mózgu nie następuje w jednej chwili, a organ wyłącza się etapami — w pierwszej kolejności usuwają się w cień te cechy, które czynią nas ludźmi: m.in. świadomość samego siebie, poczucie humoru, wspomnienia i umiejętność mowy.

 

Źródło: Medonet, O2, Webiniusy, Mirror 

Tagi: śmierć