Trump uderza w państwa NATO! "Marnujecie mój czas"
Prezydent USA Donald Trump udostępnił w serwisie Truth Social treść listu adresowanego do przywódców państw NATO. W piśmie wzywa sojuszników do konkretnych działań antyrosyjskich. Przywódca nie krył emocji.
Donald Trump zwrócił się do krajów NATO
W piśmie opublikowanym w social mediach Donald Trump wzywa sojuszników do całkowitego wstrzymania zakupów rosyjskiej ropy i zapowiada, że nałoży „poważne sankcje” na Rosję, jeśli wszystkie państwa Sojuszu podejmą identyczne działania. Dodatkowo proponuje, by NATO kolektywnie zastosowało 50–100% taryfy celne wobec Chin, by ograniczyć finansowe wsparcie Moskwy.
Jestem gotów nałożyć poważne sankcje na Rosję, gdy wszystkie państwa NATO zgodzą się i zaczną robić to samo, i gdy wszystkie państwa NATO PRZESTANĄ KUPOWAĆ ROPĘ OD ROSJI. Jak wiecie, zaangażowanie NATO w ZWYCIĘSTWO było znacznie mniejsze niż 100 proc., a zakupy rosyjskiej ropy przez niektórych były szokujące! - czytamy.
Donald Trump stawia warunki. Zwrócił się również do Chin
W dalszej części zamieszczonego listu czytamy:
W każdym razie jestem gotowy do działania, kiedy tylko będziecie gotowi. Po prostu powiedzcie, kiedy? Uważam, że to, w połączeniu z nałożeniem przez NATO ceł w wysokości od 50 proc. do 100 proc. na Chiny, które zostaną całkowicie wycofane po zakończeniu wojny z Rosją i Ukrainą, również będzie bardzo pomocne w zakończeniu tej śmiertelnej, ale absurdalnej wojny - kontynuował.
Chiny mają silną kontrolę, a nawet wpływ na Rosję, a te potężne cła przełamią ten wpływ. To nie jest WOJNA TRUMPA (nigdy by się nie rozpoczęła, gdybym był prezydentem!), to jest WOJNA Bidena i Zełenskiego. Jestem tu tylko po to, aby pomóc ją zakończyć i uratować tysiące rosyjskich i ukraińskich istnień ludzkich (tylko w zeszłym tygodniu zginęło 7118 osób. SZALEŃSTWO!). Jeśli NATO zrobi to, co mówię, WOJNA szybko się skończy, a wszystkie te życia zostaną uratowane! Jeśli nie, to tylko marnujecie mój czas oraz czas, energię i pieniądze Stanów Zjednoczonych - podkreślił prezydent USA.
Donald Trump nie gryzł się w język. Podejmie konkretne działania?
List Trumpa ma jasny przekaz, jednak nie da się ukryć, że jest to poniekąd ucieczka od odpowiedzialności. Prezydent USA składa wymagania względem innych krajów. W krótkim horyzoncie kluczowe będzie, czy europejscy sojusznicy publicznie poprą warunkowy plan Trumpa i czy rozpoczną formalną koordynację sankcji w ramach NATO/UE.
