Wielkie zmiany w wypłatach emerytur. Rząd TAK potraktował seniorów

Groszowe świadczenia od lat budzą emocje, ale teraz zapowiadają się realne zmiany w wypłatach emerytur. Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski zapowiedział, że rząd rozważa rzadsze, kwartalne przekazy dla najniższych świadczeń. Powód? Comiesięczna obsługa przelewów rzędu kilku groszy bywa droższa niż same pieniądze. Brzmi kuriozalnie? Liczby są bezlitosne – i właśnie one popychają resort do działania.
Grosze, które kosztują fortunę
Żeby mieć prawo do emerytury, wystarczy dziś osiągnąć wiek emerytalny (60 lat kobiety, 65 mężczyźni) i mieć choć jedną wpłatę składki. Ale minimalna gwarantowana emerytura przysługuje tylko tym, którzy mają odpowiedni staż – 20 lat kobiety, 25 mężczyźni. W efekcie system produkuje „groszowe” świadczenia: ZUS potwierdza, że zdarzają się nawet… 0,02 zł miesięcznie. Na koniec grudnia 2024 r. wypłacano 433,1 tys. emerytur nowosystemowych niższych niż minimum – trend rośnie z roku na rok. A minimum od marca 2025 r. to 1878,91 zł brutto.
I tu robi się naprawdę równanie z zaskoczenia: przekaz pocztowy kosztuje dziś do 19,95 zł. Zderzenie 19,95 zł z przelewem 0,02 zł pokazuje, gdzie ucieka sens i pieniądze.
Co proponuje rząd?
Wiceminister Sebastian Gajewski deklaruje, że resort chce, by te najniższe świadczenia były wypłacane nie co miesiąc, a co kwartał. To wciąż byłaby emerytura – bez utraty statusu emeryta i przywilejów: prawa do ubezpieczenia zdrowotnego, zasiłku pogrzebowego dla rodziny czy trzynastej i czternastej emerytury. Rozwiązanie ma ograniczyć biurokratyczny koszt, a jednocześnie nie „wycinać” uprawnień.
Cytując sens wypowiedzi urzędnika: miesięczne grosze mają stać się kwartalną, ciut wyraźniejszą kwotą. Skąd biorą się te mikrowypłaty? Czasem wystarczy jeden dzień legalnej pracy i obowiązkowa składka, by w systemie „zapaliła się” emerytura.
Co to zmieni dla seniorów?
Czy kwartalne wypłaty rozwiążą problem? Część ekspertów tonuje nastroje: to plaster na ranę, nie operacja. Oszczędności na przesyłkach i obsłudze są realne, ale regularność przelewów to dla wielu seniorów kwestia bezpieczeństwa domowego budżetu. W tle pobrzmiewa większe pytanie o przyszłość systemu i minimalne progi stażowe.
Resort zapowiada doprecyzowanie kryteriów i konsultacje – bez ustawy zmian nie będzie, więc na razie mówimy o kierunku, nie o decyzji „na jutro”. Najważniejsze, że w proponowanym modelu status emeryta i związane z nim prawa pozostają nienaruszone.




































