Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > PILNE! Wisła wyrzuciła kolejne ciało. Tragiczny finał poszukiwań 70-latki
Alicja Dackiewicz
Alicja Dackiewicz 15.08.2025 16:14

PILNE! Wisła wyrzuciła kolejne ciało. Tragiczny finał poszukiwań 70-latki

ciało w Wiśle
KPP. Piaseczno, Wikipedia Commons

Wieczorny spokój przerwał alarm i szum syren: ciało kobiety w Wiśle zauważył świadek w porcie rzecznym w Górze Kalwarii. Służby potwierdziły zgon na miejscu, a lokalne media wskazują, że to zaginiona przed kilkoma dniami 70-letnia mieszkanka tamtejszego DPS. Policja sprawdza, jak seniora trafiła do rzeki - i czy ktoś mógł jej „pomóc”.

Od zgłoszenia do potwierdzenia

Czwartek, 14 sierpnia, około godziny 20. Port, w którym zwykle ładuje się piach, milknie na dźwięk komend. Strażacy i policjanci wyciągają ciało na brzeg; jak relacjonują, nie przystąpiono do reanimacji „ze względu na stan ciała”. To sucha formuła, za którą kryje się dramat i szybka, procedurowa precyzja. Informacje o makabrycznym odkryciu błyskawicznie obiegają media, bo ciało kobiety w Wiśle znaleziono dokładnie tam, gdzie od dni patrolowano nurt. I tu pierwszy zwrot akcji: śledczy łączą znalezisko z poszukiwaniami starszej mieszkanki okolicznego Domu Pomocy Społecznej.

3 dni niepewności i jedno, bolesne potwierdzenie

11 sierpnia seniorka wyszła z DPS i przepadła. Gdy po trzech dobach w Wiśle wypatrzono dryfujące ciało kobiety, dla bliskich i opiekunów nadzieja zderzyła się z rzeczywistością. Jak podają lokalne media, to właśnie zaginiona mieszkanka DPS. W praktyce oznacza to, że wątek „czy to ona?” zamienia się w konieczność zbadania „co się stało i kiedy”. Policja zabezpieczyła miejsce, zlecono czynności pod nadzorem prokuratora, a sekcja zwłok ma dać odpowiedź na pytanie, czy w grę wchodzi nieszczęśliwy wypadek, zagubienie się i wyczerpanie, czy cudza ręka. 

Co dalej: pytania do DPS, służb i nas wszystkich

Pozostaje pytanie jak można było zapobiec tej tragedii i jak zapobegać podobnym zdarzeniom w przyszłości? Ośrodek powinien dokładniej monitorować wyjścia seniorów. W miejscu nad rzeką, warto dołożyć monitoring i częstsze patrole, bo ciało kobiety w Wiśle to nie statystyka, tylko sygnał ostrzegawczy. Rozmowa o edukacji rodzin i opiekunów też może pomóc: GPS dla seniorów nie jest fanaberią, tylko tańszym odpowiednikiem godziny śmigłowca LPR. Na razie śledztwo trwa, a oficjalne komunikaty każą uzbroić się w cierpliwość. Co możemy zrobić, by kolejna osoba zagubiona nie kończyła drogi w nurtach Wisły? 
 

Tagi: wypadek