Do załamania pogody zostały już tylko godziny. Tam rozpęta się poważna wichura
Do tej pory jesienna aura zdecydowanie nas rozpieszczała. Do okien zaglądało nam słońce, a opady nie były tak dotkliwe, jak mogłyby być. To wszystko może się zmienić już za kilka godzin. Właśnie pojawiły się najświeższe informacje dotyczące pogody nad Polską. Wiatr osiągnie niebotyczną prędkość.
Łaskawa listopadowa pogoda
Do tej pory jesień bardzo nas rozpieszczała. Dość długo utrzymywały się temperatury sięgająca nawet dwudziestu stopni, choć w listopadzie trudno było już takich uświadczyć. Wciąż jednak dominuje słoneczna pogoda, a ostatnie dni bieżącego miesiąca są dla nas wyjątkowo łaskawe. Po okresie przymrozków i opadów śniegu ponownie zza okna uśmiecha się do nas słońce.
Okazuje się jednak, że ten optymistyczny obraz nie utrzyma się długo. Już za kilka godzin odnotowane zostanie poważne załamanie pogody, a jego efekty będą mogły być dotkliwe. Zanim do tego jednak dojdzie, będziemy mogli cieszyć się radosnym listopadowym dniem. Przez ten czas możemy się przygotować do tego, co do nas nadciąga.
Odnotowano pierwsze intensywne opady śniegu
W niektórych miejscach w Polsce mieszkańcy już uświadczyli pierwszych intensywnych opadów śniegu. W listopadzie nie jest to już zaskoczeniem, choć mimo wszystko nie każdy był odpowiednio przygotowany do tego, co przygotowała pogoda. Niektórzy natychmiast popędzili do wulkanizatora, inni spędzili cały poranek na odśnieżaniu podjazdu. Gdzieniegdzie spadło nawet kilkanaście centymetrów śniegu.
Zima jednak ponownie się od nas oddaliła i choć pojedyncze opady białego puchu wciąż są zauważalne, to jednak wciąż możemy się cieszyć łagodną jesienią. Jak się jednak okazuje, nie potrwa to długo. Już tego wieczoru front atmosferyczny przeniesie się nad Polskę i przywita się z nią intensywnymi opadami deszczu. To wciąż nie wszystko.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Jakubiak zabrał głos. Odpowiedział na zaczepki kolegów z pracy
To czeka nas w przeciągu kilku godzin
Nad Polskę właśnie nadciąga niż Telse. Wraz z nim pojawią się nie tylko intensywne opady deszczu, ale również porywisty wiatr. Największe wichury pojawią się na obszarach górskich, gdzie może on osiągnąć prędkość nawet 100 kilometrów na godzinę. Nastąpi również wyraźne obniżenie temperatury. Na północnym wschodzie, w okolicach Podlasia i Mazur, pogoda ma być jeszcze akceptowalna.
Inaczej będzie na południowym wschodzie. Tam temperatura minimalna może osiągnąć -1/2 stopnie Celsjusza, w pozostałych miejscach 3/5 stopni. Deszczowy front przewędruje przez niemal całą Polskę, nie oszczędzając niemal ani kawałka ziemi.
Niż przyniesie w czwartek opady deszczu oraz silniejszy południowo-zachodni wiatr. Kiedy w piątek wir przemieści się dalej na południowy wschód, w jego tylnej części wleje się chłodniejsze powietrze z północy - tłumaczy synoptyk tvnmeteo.pl.