Dramat na pokładzie Ryanair. "Najstraszniejsze 15 min". W samolocie wybuchła panika

Lot Ryanaira z Mediolanu do Londynu musiał awaryjnie lądować w Paryżu, gdy dwóch pasażerów zaczęło niszczyć swoje dokumenty. Jeden z mężczyzn wyrywał kartki z paszportu i próbował je… zjeść, drugi zamknął się w toalecie i usiłował spłukać dokument. Załoga wezwała służby, a pilot zdecydował o natychmiastowym przekierowaniu rejsu. Po lądowaniu na pokład weszła francuska policja, która zatrzymała obydwu mężczyzn; samolot po około dwóch godzinach kontroli wyruszył dalej do Londynu. “Najstraszniejsze 15 min. w moim życiu” - relacjonowała pasażerka.
Awaryjne lądowanie Ryanair. Co stało się na pokładzie?
Do incydentu doszło krótko po starcie, gdy wyłączono sygnał „zapiąć pasy”. Według relacji świadków „nastrój nagle się zmienił”, a w kabinie wybuchła panika, gdy obsługa próbowała wyprowadzić z toalety jednego z pasażerów.
Decyzją pilota było natychmiastowe zniżanie i lądowanie w Paryżu; po akcji policji przeprowadzono kontrolę bagażową całego rejsu.
Dlaczego ktoś miałby niszczyć paszport?
Motywy tej dwójki nie są znane. Linie i policja – jak dotąd – nie ujawniły szczegółów. Zdarzają się jednak przypadki, w których osoby próbują pozbyć się dokumentu tożsamości, licząc na utrudnienie identyfikacji po przylocie. (To ogólne wyjaśnienie – nie ma potwierdzenia, że tak było w tym wypadku).


Co dalej z lotem Ryanair? To działo się po incydencie
Po zatrzymaniu mężczyzn i sprawdzeniu kabiny samolot kontynuował rejs do Londynu. Zgodnie z praktyką, wobec sprawców na pokładzie mogą zostać zastosowane kary finansowe i zakaz latania u przewoźnika, a także postępowanie karne według prawa kraju, w którym dokonano zatrzymania.




































