Łzy napełniają oczy. Tak na wieść o śmierci Kamilka zareagowała Joanna Racewicz
Losy Kamilka z Częstochowy skatowanego przez ojczyma śledziła prawie cała Polska. Niestety po ponad miesięcznej walce o życie w szpitalu, chłopiec zmarł nad ranem 8 maja 2023 roku. Jego śmierć poruszyła wiele osób, także ze świata gwiazd.
Joanna Racewicz podzieliła się z powodu śmierci chłopca wierszem. Nie jest to pierwszy raz, gdy dziennikarka i prezenterka udostępnia poezję.
Joanna Racewicz zareagowała na śmierć Kamilka z Częstochowy
8-letni Kamilek padł ofiarą swojego ojczyma. Niestety zanim trafił do szpitala jego stan był tragiczny. Matka chłopca obecnie przebywa w areszcie, gdzie trafiła pod zarzutem pomocnictwa i nieudzielenia pomocy Kamilkowi. Przez ponad miesiąc lekarze walczyli z rozległymi oparzeniami ciała i ostrą niewydolnością wielonarządową. Niestety chłopiec nie przeżył i odszedł 8 maja w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Wśród wielu gwiazd, które zareagowały na śmierć Kamilka z Częstochowy znalazła się także Joanna Racewicz.
Maciej Pertkiewicz powiedział, co myśli o zwolnieniu Katarzyny Dowbor. Ujawnił, jaka była naprawdęJoanna Racewicz podzieliła się wzruszającym wierszem
Śmierć dziecka wstrząsnęła wieloma osobami w Polsce. Z tego powodu Joanna Racewicz postanowiła podzielić się wierszem o Kamilku.
– Dlaczego nie było cudu, | wszechmocny Panie Boże? Tylu prosiło. | Dlaczego byłeś głuchy na wołania dziecka? | Dlaczego, razem z Tobą, milczeli wszyscy? | Mały, bezbronny chłopiec w łapach oprawcy. | Częstochowska Golgota Twego kolejnego synka. | Tamta ponoć miała sens, choć trudno pojąć. | Czyje grzechy odkupiało jasnowłose dziecko? – zaczęła wiersz dziennikarka.
– Panowie w garniturach będą grzmieć o karach | Ktoś zatroszczy się o kodeks, że ułomny. | Pokiwają głowy, poleją się łzy, załamią ręce. | A gdzieś za ścianą jakiś kolejny Kamil woła. | O chwilę ludzkiej uwagi. | O nieobojętność. | O głos sprzeciwu. | By kolejna śmierć nie spadła z nieba – brzmi fragment wiersza.
Joanna Racewicz kończy wiersz smutnym przesłaniem
Zakończenie wiersza Joanna Racewicz skierowała do taty Kamilka i innych osób, które płaczą po śmierci chłopca.
– Przytulam Tatę | I wszystkich, którzy płaczą po Kamilu. | Nie mam dla Was pocieszenia – zakończyła wiersz .
To nie pierwszy raz, gdy dziennikarka dzieli się wierszem. Wcześniej taka forma instagramowego posta pojawiła się między innymi przy okazji wojny w Ukrainie.