Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Niespodziewane pieniądze dla emerytów! Nawet 1300 zł co miesiąc
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 25.09.2025 07:18

Niespodziewane pieniądze dla emerytów! Nawet 1300 zł co miesiąc

unsplash
unsplash

Polacy, którzy przepracowali choć część kariery na Wyspach, mogą dziś łączyć polską emeryturę z brytyjskim świadczeniem. Brzmi jak finansowy „bonus na starość”? W wielu przypadkach tak – przy 10 latach składkowych w UK mówimy o kwocie rzędu 1300 zł miesięcznie (przeliczone z funtów). Sprawdzamy, kto się łapie, jak złożyć wniosek i gdzie najłatwiej popełnić błąd.

Druga emerytura 1300 zł – o co chodzi i skąd te pieniądze?

Nowa emerytura państwowa w Wielkiej Brytanii (New State Pension) to odpowiednik naszego świadczenia z ZUS. Jej pełna stawka w roku podatkowym 2025/26 wynosi £230,25 tygodniowo, ale wysokość zależy od liczby lat, w których były opłacane składki (tzw. qualifying years). Minimum uprawniające do świadczenia to 10 lat – tyle wystarczy, by dostać proporcjonalnie niższą kwotę. Dla wielu polskich seniorów z „angielskim epizodem” oznacza to około £66 tygodniowo, czyli w przybliżeniu £264 miesięcznie – po kursie z dnia daje to około 1300 zł. Prosto mówiąc: to druga, dodatkowa emerytura obok wypłaty z ZUS.

Co ważne, można łączyć świadczenia z różnych państw. Jeśli masz staż w Polsce i w UK, dostajesz wypłaty z obu systemów (oczywiście każdy liczony według własnych zasad). W Polsce standardem jest 20 lat stażu dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, w UK pełna kwota nowej emerytury wymaga 35 lat składkowych.

Co jeszcze warto o tym wiedzieć?

Kto się kwalifikuje i jak złożyć wniosek – krok po kroku

Jeśli pracowałeś w Wielkiej Brytanii legalnie, płacąc składki, sprawdź dwie rzeczy: wiek emerytalny (w Polsce 60/65, w UK stopniowo rośnie do 67–68 lat) i liczbę lat składkowych w UK. Masz co najmniej 10 lat? Możesz ubiegać się o nową emeryturę państwową. Pełna kwota to £230,25 tygodniowo, ale przy krótszym stażu dostaniesz część tej stawki.

Formalności nie są tak straszne, jak brzmią. Mieszkasz w Polsce? Wniosek o brytyjską emeryturę złożysz w najbliższym oddziale ZUS (instytucje wymieniają się dokumentami) albo bezpośrednio do brytyjskiego International Pension Centre. Jeśli wolisz ścieżkę „po polsku”, ZUS pomaga zebrać okresy z dwóch krajów – to tzw. koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego. Dobra praktyka: najpierw zamów prognozę emerytalną w UK i sprawdź swój zapis składkowy (to jak nasze konto w ZUS), żeby upewnić się, że wszystkie lata są zaliczone.

Różnice, haczyki i wymiana plotek przy kasie: co realnie dostaniesz?

Tu zaczynają się smaczki. W UK obowiązuje zasada minimum 10 lat – dostajesz mniej, ale dostajesz. Różnica między £230,25 (pełna stawka) a wypłatą za 10 lat jest spora, ale w polskich realiach dodatkowe ~1300 zł/mies. robi różnicę w domowym budżecie. Możesz też dokupić brakujące lata (dobrowolne składki), choć to decyzja, którą warto policzyć – ile zainwestujesz, a ile odzyskasz po osiągnięciu wieku emerytalnego.

Pieniądze z UK wypłacane są co cztery tygodnie, bez potrącania podatku u źródła – ale podatek rozliczasz zgodnie z miejscem zamieszkania. Jeśli mieszkasz w Polsce, pamiętaj o rozliczeniu w polskim PIT. Drugi „haczyk”: nie każdy dostanie indeksację na emigracji w ten sam sposób – zależy to od kraju zamieszkania i umów między państwami (Polska jest tu na plusie).