Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Zaczęło się dzisiaj w Biedronce. Puste półki to kwestia czasu. Jest jednak limit
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 20.09.2025 15:19

Zaczęło się dzisiaj w Biedronce. Puste półki to kwestia czasu. Jest jednak limit

Logo Biedronki
Fot. Shutterstock

Tylko dziś, w sobotę 20 września, Biedronka odpala „Najtańszą Sobotę” i kusi rabatami, ale z haczykiem: obowiązuje limit dzienny w Biedronce – 4 opakowania na wybrane hity. Sprawdziliśmy, na czym naprawdę da się oszczędzić i gdzie limity potrafią zatrzymać zapędy „zapasowiczów”.

Sobotni sprint po okazje: co i za ile?

„Najtańsza Sobota” w Biedronce to akcja, która ma działać jak magnes – proste zasady, duże obniżki i jasny komunikat: kto pierwszy, ten lepszy. Już od rana klienci mogą liczyć na spore zniżki, a wśród nich wyróżnia się polski arbuz w cenie 1,99 zł za kilogram, czyli aż o 60 proc. taniej niż zazwyczaj. Do tego wszystkie chipsy Lay’s dostępne są w formule „kup 3, a najtańszy gratis”, co sprawia, że sobotnie zakupy mogą zamienić się w prawdziwe łowy na okazje. Szczególnie mocno kusi też karkówka bez kości Kraina Mięs w cenie 7,99 zł/kg, dostępna jednak tylko po aktywacji kuponu w aplikacji i z limitem 3 kg na konto Moja Biedronka.

Dla wielu klientów to nic innego jak matematyka w praktyce – przy cenach sięgających normalnie 16,99 zł/kg różnica jest odczuwalna i sprawia, że grill czy niedzielny obiad kosztuje o połowę mniej. Nic dziwnego, że sklep wprowadza ograniczenia dzienne właśnie przy produktach, które sprzedają się w błyskawicznym tempie. Promocje z cyklu „do wyczerpania zapasów” potrafią skończyć się już przed południem, dlatego sieć wyraźnie komunikuje: planuj zakupy wcześnie i pamiętaj o aplikacji, bo to ona staje się kluczem do najniższych cen.

To jednak nie wszystko. Jeden produkt zwraca szczególną uwagę.

„4 opakowania na kartę” – tu sieć stawia granicę

Najgłośniejsza promocja tego dnia przyciąga uwagę głównie ze względu na produkt pierwszej potrzeby – papier toaletowy Queen Biały w paczkach po 8 rolek. Mechanizm akcji jest prosty: kupując dwa opakowania, za drugie zapłacisz jedynie 3,99 zł. To oznacza realną oszczędność, którą klienci błyskawicznie wychwytują, dlatego Biedronka z góry wprowadziła ograniczenia. W regulaminie pojawia się jasny zapis: „limit dzienny – 4 opakowania na kartę Moja Biedronka”.

To rozwiązanie ma swoje uzasadnienie – dzięki temu promocyjne zapasy nie znikają z półek w pierwszych godzinach otwarcia sklepu i trafiają do większej liczby kupujących. Sama sieć stosuje podobne limity regularnie, zwłaszcza przy najgłośniejszych akcjach typu „2+2” czy „1+1”, gdzie produkty sprzedają się w ekspresowym tempie. Dla rodzin oznacza to często konieczność podziału zakupowych obowiązków – jedna karta, jeden limit. W praktyce więc bardziej opłaca się wysłać kilka osób, niż próbować obłowić się samemu w jeden kurs.

Co jeszcze warto wiedzieć? Jest jedna istotna kwestia.

Jak to ograć i nie stracić?

Plan minimum jest prosty i obowiązkowy: karta lub aplikacja Moja Biedronka musi być pod ręką, bo bez niej najatrakcyjniejsze promocje po prostu nie naliczą się przy kasie. To detal, który często umyka mniej doświadczonym klientom, a później prowadzi do rozczarowania. 

Warto też sprytnie podzielić koszyk zgodnie z regułami promocji: mięso tylko do 3 kg na jedno konto, papier toaletowy w ramach dziennego limitu czterech opakowań, a chipsy najlepiej w różnych smakach, bo rabat zawsze naliczany jest od najtańszego. To pozwala wyciągnąć maksimum z akcji i uniknąć niepotrzebnych dopłat. Należy jednak pamiętać o najważniejszym: oferty z „Najtańszej Soboty” są ograniczone czasowo i obowiązują wyłącznie 20 września, do wyczerpania zapasów. Dlatego kto chce upolować najlepsze okazje, musi działać szybko i z głową.