Ogromne zyski fundacji Rydzyka. TYLE wpłacili Polacy. Szokująca suma

"Imperium z Torunia” nie zwalnia. Najnowsze sprawozdania i dane skarbowe pokazują, że fundacje powiązane z o. Tadeuszem Rydzykiem w 2024 r. zanotowały rekordowe wpływy – od 1,5 proc. podatku po darowizny widzów. I to nie są grosze: mowa o bajońskich kwotach. Co je napędza i jak to przekłada się na wyniki?
Fundacja o. Tadeusza Rydzyka odniosła ogromny sukces
Wiele fundacji korzysta z darowizn, jakimi są przekazanie 1,5 proc. podatku dochodowego. Teraz resort finansów zamieścił zestawienie za 2024 rok, wskazując, jakie kwoty otrzymały poszczególne organizacje. Na jego szczycie znalazły się m.in. Fundacja Dzieciom “Zdążyć z Pomocą”, Siepomaga czy Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym.
Fundacja Nasza Przyszłość, która jest związana z o. Tadeuszem Rydzykiem, rosła dzięki odpisom podatkowym: z niecałych 4 mln zł rok wcześniej do 8,1 mln zł przekazanego 1,5 proc. PIT za 2024 r. – rekord według danych Ministerstwa Finansów. To pokazuje, że nawet po zmianie ekipy rządzącej społeczność "Trwam & Radio Maryja” nie odwróciła się od swoich mediów.
Fundacja o. Tadeusza Rydzyka jest hojnie wspierana przez darczynców
W praktyce mamy trzy równoległe strumienie: darowizny od widzów i słuchaczy, przychody operacyjne (np. medialne) oraz środki z 1,5 proc. podatku kierowane do organizacji pożytku publicznego. W 2024 r. Lux Veritatis wyraźnie poprawiła wynik roczny (51,6 mln zł przychodu), a Nasza Przyszłość zebrała 8,1 mln zł wyłącznie z tytułu 1,5 proc. – to dwukrotnie więcej niż rok wcześniej, co potwierdza zestawienie MF i branżowe analizy.
Co ciekawe, “skok” nastąpił w roku z ostrzejszą konkurencją mediów prawicowych i bez rządowej kroplówki z wcześniejszych lat – a mimo to wskaźniki idą w górę. ”Fakt” pisał również, że cała grupa podmiotów związanych z redemptorystą notuje rekordowe wpływy mimo politycznej wolty.
Z perspektywy księgowej warto odnotować jeszcze jedną rzecz: zysk Lux Veritatis (ok. 2,2 mln zł) został przeznaczony na pokrycie wcześniejszych strat – standardowa praktyka w fundacjach prowadzących kosztowne projekty medialne i inwestycyjne. A sam profil przychodów zdradza siłę lojalnej społeczności, która finansuje przekaz, niezależnie od politycznych zawirowań. To trochę jak subskrypcja – tyle że w kopercie lub przelewem, a nie w aplikacji.


Fundacja o. Tadeusza Rydzyka odnosi finansowy sukces
Rekordy finansowe zawsze rodzą pytania o transparentność. Na stole lądują dwie kwestie: czy darczyńcy widzą wystarczająco szczegółowe rozliczenia celu i efektów zbiórek oraz jak duży wpływ tak finansowanych mediów na debatę publiczną jest "zdrowy” dla rynku?
Część redakcji przypomina jednocześnie o ubiegłorocznych turbulencjach wokół projektów majątkowych fundacji (m.in. przeszukania CBA i spór z resortem kultury o muzeum), które – paradoksalnie – nie podcięły wpływów od sympatyków. Dla jednych to dowód zaufania, dla innych sygnał, że potrzebne są twardsze standardy sprawozdawczości.




































