GIGANTYCZNE podwyżki na osiedlu ojca Rydzyka! Emeryci zagrożeni eksmisją
Sierpniowe rachunki wywołały burzę na toruńskim Rubinkowie, które wielu nazywa dziś „Osiedlem Rydzyka”. Mieszkanka pokazuje kwit: czynsz 923 zł za sierpień, a do tego prąd, gaz i kablówka. „Wyjęłam ze skrzynki rachunek i jestem po ludzku wściekła” — mówi. W tle geotermia powiązana z ojcem Tadeuszem Rydzykiem i kolejne podwyżki, które lokatorzy odczuli od 1 sierpnia.
Rubinkowo liczy złotówki: od wody po ogrzewanie
Rubinkowo, ogromne blokowisko — „sypialnia Torunia” — znów liczy każde 10 zł. Z pisma do lokatorów wynika, że od 1 sierpnia opłata za ciepłą wodę skoczyła z 45 do 52 zł za m³ (ryczałt, czyli stała miesięczna stawka „na osobę”, to 156 zł), a zaliczka na centralne ogrzewanie wzrosła ze 165 do 190 zł. „Jak płaciłam koło 850 zł, tak teraz musiałam przelać 923 zł. Jest różnica” — podsumowuje lokatorka.
Wcześniejsze komunikaty spółdzielni zapowiadały już rosnące stawki na ciepło i wodę; to nie był „straszak”, tylko preludium do realnych dopłat.
Skąd te ceny? Geotermia, spór o taryfy i pamięć o „500 proc.”
Osiedle zyskało przydomek „Osiedla Rydzyka”, gdy jesienią 2022 r. z pompą uruchomiono toruńską ciepłownię geotermalną i wpięto ją do miejskiej sieci. Budowa kosztowała ok. 50 mln zł, a na otwarciu brylowali ówcześni ministrowie.
Wtedy część mieszkańców i spółdzielnia grzmieli, że opłata stała za ciepło z Geotermii Toruń jest „nawet o 500 proc. wyższa” niż w PGE Toruń — na co spółka Rydzyka odpowiadała, że to nadużycie i prezentowała własne wyliczenia. Prawda? Zależy, którą tabelkę czytać — ale to właśnie te tabelki dziś wracają do skrzynek pocztowych jako twarde kwoty.
Co dalej z „Osiedlem Rydzyka”? Lokatorzy proszą o ulgi, spółka o spokój
Mieszkanka Rubinkowa wylicza: zaliczka na CO 338,01 zł, ciepła woda 203,47 zł, eksploatacja 98,33 zł, fundusz remontowy 62,18 zł, śmieci 60 zł (trzy osoby), zimna woda 54,23 zł, opłaty stałe „za moc” 55,43 zł (CO) i 25,06 zł (CW), podatek od nieruchomości 8,19 zł.
W naszej klatce kilka samotnych emerytek. Skąd mają to brać? — pyta.
Po drugiej stronie barykady stoi spółka ciepłownicza powiązana z Fundacją Lux Veritatis (kontrolowaną przez o. Rydzyka), która przekonuje, że działa w oparciu o zatwierdzone taryfy i realne koszty wydobycia oraz przesyłu. Na razie pewne jest jedno: sierpniowe podwyżki stały się faktem, a nastroje — gorące jak woda w kranie. Szczegółowe stawki i historie lokatorów opisał „Fakt”, a struktury własnościowe Geotermii Toruń potwierdzają publiczne rejestry. Czy to koniec podwyżek, czy dopiero pierwszy akt nowego sezonu na rachunki?
