Ostrzeżenia w całym kraju. Najgorsze nadejdzie w nocy, specjaliści apelują
Już od kilku lat widzimy, że to już nie ta sama zima, co kiedyś. Okazuje się jednak, że w tym roku sytuacja może ulec zmianie. Specjaliści właśnie wydali komunikaty, ostrzeżenia obejmują dużą część kraju. Na konkretnych terenach możemy się spodziewać dawno niewidzianych zjawisk.
Szykuje się atak zimy
Do tej pory próżno było szukać przejawów prawdziwej zimy na niemal całym terenie Polski. Nawet święta Bożego Narodzenia upłynęły nam bez znanych z przeszłości zasp śnieżnych, co z pewnością zawiodło dużą część mieszkańców. Do niedawna wierzono bowiem, że nie ma celebrowania bez pięknej zimowej aury. To jednak już od kilku dobrych lat nie jest aktualne.
Okazuje się jednak, że zima jeszcze nam udowodni i przypomni, że nie kończy się na grudniu. Meteorologowie zapowiadają załamanie pogody, które poskutkuje między innymi oblodzeniem dróg oraz porywistym wiatrem. IMGW wydało ostrzeżenia w niemal całym kraju
Można powiedzieć, że dzieje się w pogodzie i to bardzo dużo. A to za sprawą różnych mas powietrza, które wędrują właśnie przez Polskę. Różnica ciśnień pomiędzy północą a południem Polski to 20 hektopaskali. Wszystko przez niż, który właśnie znajduje się nad Bałtykiem i który przyniesie ochłodzenie oraz silny wiatr. Na Pomorzu przez ostatnie 36 godzin ciśnienie spadło o ponad 20 hektopaskali. Jeśli ktoś więc czuje rozdrażnienie, może zrzucić winę na ciśnienie - mówi rzecznik IMGW.
Meteorologowie ostrzegają przed atakiem zimy
Trudna sytuacja może zaistnieć w okolicach Zakopanego i Bielsko-Białej, gdzie jeszcze niedawno panowała temperatura około 12 stopni Celsjusza na plusie. Według zapowiedzi specjalistów, ten stan rzeczy ma szansę zmienić się z godziny na godzinę, a cała Polska doświadczy silnego wiatru.
Wiatr wieczorem będzie napierał na sile. Porywy wiatru w nadchodzącej nocy będą niebezpiecznie. Na północy kraju i w górach szybkość wiatru osiągnie 90 km/h, a w Sudetach nawet do 140 km/h. Taka wietrzna aura utrzyma się do niedzieli. Będą wydawane ostrzeżenia, dla północnej części kraju nawet 2. stopnia - tłumaczy Grzegorz Walijewski.
Jednak lód na drogach czy wiatr to coś, co znamy i z lat, kiedy śniegu było niewiele. Jak przekazało IMGW, istnieje duże prawdopodobieństwo, że tej zimy ujrzymy jeszcze białą pierzynę za naszymi oknami.
ZOBACZ TEŻ: Wybiła 19:39 i padły dramatyczne słowa. Prowadząca aż zbladła
Zapowiadane są zamiecie śnieżne
Intensywne opady śniegu są zapowiadane przede wszystkim w północnej części kraju. Chodzi o m.in. woj. zachodniopomorskie, pomorskie, warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie. Specjaliści ostrzegają, że pokrywa może mieć grubość nawet 20 centymetrów. To świetna informacja dla fanów zabawy na świeżym powietrzu, w tym dzieci, które prawdopodobnie będą mogły nawet ulepić bałwana. Za tym pozytywnym aspektem idzie jednak szereg niebezpieczeństw.
Bałtyk oddaje ciepło i kiedy taki wiatr wkracza na ląd, to pojawiają się burze - tłumaczy Grzegorz Walijewski.
Chodzi o burze i zamiecie śnieżne, które są wyjątkowo niebezpieczne przede wszystkim dla kierowców, którzy w ich trakcie będą poruszać się po drogach. Należy mieć się na baczności i uważać, a jeśli to możliwe, nie poruszać się autem podczas takich zjawisk atmosferycznych.
