Otworzył cukierki z Biedronki i zrobił się zielony! TO znalazł pod opakowaniem

Zamierzał tylko osłodzić sobie popołudnie, ale skończył z filmikiem, który mrozi krew w żyłach (i apetyt). Pewien klient Biedronki kupił klasyczne białe Michałki. Gdy rozwinął sreberko jednego z cukierków, niemal zemdlał. Jak zareagował sklep? I czy takie przypadki zdarzają się częściej, niż nam się wydaje?
Zakupy w ciemno, czyli ryzyko foliowanych słodyczy
Białe Michałki, i to żywe do tego. Uwaga na ten produkt – tak brzmiał dramatyczny wpis internauty na popularnej grupie “Zawsze Aktualne Promocje i Gazetki”.
Wideo, które dołączył, pokazuje cukierki z wędrówką obrzydliwych larw. Filmik obejrzało już ponad 75 tys. osób, a w komentarzach zawrzało. Jedni nie kryli oburzenia, inni... bronili sklepu.
"To nie pierwszy raz". Klienci ujawniają więcej
Jak się okazuje, to nie pierwsze takie ostrzeżenie dotyczące tych samych cukierków.
- Kupiłam kiedyś na Święta dwa kilo. Po otwarciu jednego Michałka doznałam szoku: biegające białe glisty – pisze jedna z komentujących.
- Inna dodaje: Non stop coś jest do wyrzucenia: smalec z zielonym mchem, śmierdzące mięso. Masakra. Kto za to odpowiada?
Na szczęście sprawę skomentowała również sieć Biedronka. W oficjalnym oświadczeniu zapewnia, że nie była w stanie zidentyfikować konkretnego sklepu, ale prosi o zgłaszanie takich przypadków do obsługi klienta lub pracowników sklepu.
Pozwoli nam to szybko reagować – czytamy w komunikacie.
Co robić, gdy w jedzeniu znajdziesz robaki?
Chociaż larwy mola spożywczego (bo to zapewne one pojawiły się w cukierkach) nie są groźne dla zdrowia, mogą wywoływać reakcje alergiczne. A już na pewno wywołują obrzydzenie. Eksperci radzą: nie wyrzucaj opakowania ani paragonu. Zrób zdjęcia lub film. Taka dokumentacja przyda się przy składaniu reklamacji czy ewentualnym zgłoszeniu sprawy do sanepidu.
Insekty często atakują produkty suche: mąkę, kasze, orzechy. Przegryzają foliowe opakowania i zagnieżdżają się wewnątrz. Dlatego tak ważne jest, by słodycze i inne artykuły spożywcze były przechowywane w szczelnych pojemnikach.
Nie jesteśmy bezbronni jako konsumenci. Sklep ma obowiązek rozpatrzeć reklamację w ciągu 14 dni, choć często zwrot pieniędzy może nastąpić od ręki. Wystarczy zachować zimną krew i dowody zakupu. I może... przezornie zaglądać do cukierków przed pierwszym gryzieniem.


































