Przejmujący widok na grobie Joanny Kołaczkowskiej. To miało się wydarzyć już 30 sierpnia
28 lipca odbyło się ostatnie pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej. Następnego dnia na grobie artystki pojawiło się morze kwiatów i zniczy, jednak największą uwagę przykuło coś jeszcze. To miało się wydarzyć dopiero 30 sierpnia.
Joanna Kołaczkowska nie żyje
Joanna Kołaczkowska zapisała się w historii polskiego kabaretu. Jej śmierć wstrząsnęła cały krajem. Wszyscy do końca wierzyli, że uda jej się wyzdrowieć.
Joanna Kołaczkowska zachorowała na nowotwór mózgu, który okazał się silniejszy. Zmarła w nocy z 16 na 17 lipca, w wieku 59 lat. O wszystkim poinformował Kabaret Hrabi, który zaznaczył, że ich przyjaciółka odeszła otoczona najbliższymi.
Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska... Nasza Asia. Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił. Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie — przekazano.
Ostatnie pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej
28 lipca miały miejsce dwa pogrzeby Joanny Kołaczkowskiej - wyznaniowy i świecki. Podczas pożegnania najbliżsi wygłosili swoje przemowy, emitowano zabawne nagrania z udziałem Joanny, a także wypełniono jej ostatnią wolę i zbierano pieniądze na wybraną przez nią fundację. Głos zabrali m.in. były mąż i siostra Joanny Kołaczkowskiej, koledzy z kabaretu czy Szymon Majewski.
Zwieńczeniem był również występ na żywo Edyty Bartosiewicz, która jak sama wyznała, wiele zawdzięcza Asi. Znały się bowiem od lat. Po ceremonii żałobnicy towarzyszyli zmarłej artystce w jej ostatniej drodze. Joanna Kołaczkowska spoczęła w grobie obok śp. Stanisława Tyma.
Przejmujący widok na grobie Joanny Kołaczkowskiej
Joanna Kołaczkowska spoczęła na Powązkach Wojskowych i zgodnie ze swoją prośbą, została skremowana. Tłum żałobników towarzyszył artystce w jej ostatniej drodze.
Następnego dnia na grobie artystki dało się zauważyć morze kwiatów oraz niezliczoną ilość zniczy. Jeden element wzbudził jednak wyjątkowe emocje. Jak przekazał “Super Express”, pewna osoba położyła na grobie bilet na najnowszy występ Joanny Kołaczkowskiej, który miał odbyć się w sobotę 30 sierpnia. Ten widok, w obliczu zaistniałej tragedii, chwyta za serce jeszcze bardziej.
