Rolnik PONIŻYŁ kandydatkę w programie! Poszło o mocne zdjęcia

Dwunasty sezon programu „Rolnik szuka żony” wystartował 14 września o 21:25 w TVP1, a Marta Manowska znów dowozi listy cięższe od niejednego romansidła. Jedna rolniczka i czterech panów, pięć charakterów i tysiące oczu przed telewizorami. Co już wiemy, a czego produkcja nam jeszcze nie powiedziała?
Nowy sezon „Rolnik szuka żony”
„Rolnik szuka żony” wrócił do ramówki w niedzielę o 21:25, z Manowską na pierwszej linii i zestawem świeżych serc do wzięcia. Dwunasty sezon to piątka różnorodnych bohaterów: Barbara (32), Arkadiusz (24), Krzysztof (28), Gabriel (31) i Roland (37). Format, który od 2014 r. niezmiennie karmi widzów emocjami, serwuje klasykę gatunku: listy, pierwsze spotkania, randki - ale już w premierowych odcinkach widać, że tempo przyspieszyło. W sieci zagotowało się także o godzinę emisji. Jedni chwalą „dorosłe” pasmo, inni kręcą nosem, że 21:25 to za późno na romantyczne deklaracje przy poniedziałkowej pobudce.
Bohaterowie programu
Tradycyjny „odcinek zerowy” poleciał w kwietniu i zrobił robotę: skrzynki pękły w szwach, a piątka bohaterów, która zebrała najwięcej listów, gra dziś pierwsze skrzypce. Barbara to kurpiowska energia i agroturystyczny dryg, Gabriel - 60 hektarów i chłodna kalkulacja, Arkadiusz - młodość plus romantyzm, Krzysztof - konkret z poczuciem humoru, a Roland - charyzma. „Przed telewizory! Widzimy się już za chwilę!” - podkręca atmosferę Manowska w social mediach. Tymczasem TVP trzyma się pasma 21:25 i podsuwa widzom kolejne emocje w regularnym rytmie niedzielnych wieczorów.
Niespodziewany komentarz
W najnowszym odcinku programu nie obyło się bez kontrowersji. Rolnicy poznawali potencjalne partnerki i zwracali uwagę na każdy szczegół, w tym posty w mediach społecznościowych. Rolnik Gabriel nie zostawił na 26-letniej Oliwi suchej nitki, po tym jak zobaczył jej pikantne zdjęcia na Instagramie. Czy jego komentarz przełoży się na realne sympatie w kolejnych odcinkach?


































