Sceny w Biedronce! Obrała mandarynki przy kasie, by mniej zapłacić

Jak oszczędzić na produktach spożywczych?

Wertowanie gazetek promocyjnych znanych marketów może w końcu doprowadzić do głębokiej frustracji. W końcu ile można analizować budżet, aby zaoszczędzić jak najwięcej na produktach spożywczych? Dyskusja o tym, gdzie jest granica pomiędzy rzeczywistym oszczędzaniem a zwykłym skąpstwem, wciąż trwa. Niektórzy konsumenci wykazują się wielką kreatywnością i nie wystarcza im przeanalizowanie zawartości lodówki czy zrobienie listy zakupów.

Niektórzy przechodzą na freeganizm, czyli polują na produkty wystawione przez sklepy na śmietnik, a które są jeszcze zdatne do spożycia. To coraz popularniejsza forma zaoszczędzenia na jedzeniu, a równocześnie przysłużenia się dla ekologii. Inni posuwają się nawet do zebrania ryżu, którym jest obsypywana para młoda po ślubie, aby wykorzystać go później. Nie są to jednak jedyne sposoby na zaoszczędzenie paru złotych.

Tak NAPRAWDĘ wygląda szkolenie w Biedronce. Nagranie wypłynęło do sieci Czytaj dalej Pracownicy Biedronki mówią dość Czytaj dalej

Ta kobieta uwieczniła kuriozalną sytuację w sklepie Biedronka

Coraz częściej w sieci pojawia się kolejne nagranie lub fotografia, przedstawiające osobę, która próbuje zachować gotówkę w kieszeni dzięki kreatywnemu podejściu do produktów na wagę. W końcu nikt nie będzie jadł skórki po bananie, prawda? Po co w takim razie za nią płacić? Jeśli zauważyliście kiedyś w sklepie porzuconą niejadalną część owocu lub warzywa, wiedzcie, że był tam przed wami ktoś bardzo sprytny.

Tego typu scena rozegrała się niedawno w jednym ze sklepów Biedronka. Tym razem ofiarą oskórowania nie padł banan, lecz mandarynki. Pewna kobieta postanowiła zaoszczędzić, obierając w sklepie owoce i w taki sposób pakując do foliowego woreczka. Nie uniknęła w ten sposób reakcji ekspedientki. Jej zaciekawione spojrzenie to jedno, ale zobaczcie, co zrobiła po skasowaniu produktów!

ZOBACZ TEŻ: Chciała zwiększyć utarg w Biedronce. Klienci osłupieli. Wszystko nagrała!

Ludzie naprawdę tak robią?

Choć niektórym może się wydawać, że sytuacja zaistniała w Biedronce jest jednostkowa i nie przydarza się na co dzień, ale nic bardziej mylnego. W komentarzach pod nagraniem opublikowanym na TikToku odezwało się wielu pracowników sklepów, którzy podzielili się swoimi przeżyciami z klientami, którzy chcieli zaoszczędzić pieniądze w kreatywny sposób.

• Jak pracowałam w Biedronce, to klientka przyniosła obrane banany do kasy… uznała że za skorki nie będzie płacić bo ich nie je... kiedy zapytałam ją czy ziemniaczki też sobie obiera przed kupieniem ich to uznała, że jestem nienormalna i bezczelna
• Znam lepszy hit. Klienci kupili około rok temu buty w promocji 2+1, wg której 1 najtańsza rzecz była za 1gosz
• No na razie ogonki od papryki i włosy ananasa idą w ruch, ale wszystko przed nami

Wygląda na to, że wiele osób próbuje dziś zaoszczędzić na zakupach jak najwięcej pieniędzy. Z drugiej strony, czy możemy się im dziwić? Ceny niektórych produktów potrafią naprawdę powalić na kolana.