Tej rośliny nie przynoś do domu. To cichy zwiastun śmierci i pecha
Świat przyrody nierozerwalnie oddziałuje na człowieka. Powszechnie wiadomo, że rośliny mogą wpływać pozytywnie na nasze zdrowie i samopoczucie, ale z drugiej strony wręcz na odwrót. Często kwiatom przypisuje się unikalne znaczenie, które jest związane z wierzeniami naszych przodków i zabobonami. W każdym z nich znajduje się ziarno prawdy. Tej rośliny pod żadnym pozorem nie powinieneś przynosić do swojego domu!
Lepiej nie przynoś tej rośliny do domu
Znaczenie roślin, podobnie jak wierzenia naszych przodków, są mocno zakorzenione w kulturze. Często wynikały one z ludzkiej tendencji do przyswajania i tłumaczenia niezrozumiałych zjawisk. Nie oznacza to jednak, że w tradycyjnym sposobie pojmowania rzeczywistości nie znajduje się ziarno prawdy. Poprzednie pokolenia wiedziały, której rośliny lepiej nie przynosić ze sobą do domu. Wierzono, że przynosi pecha, nieszczęścia, choroby, a nawet śmierć!
Kwiat, o którym jest mowa, to wrzos. Jest to roślina, która kwitnie od końca lipca do października, a w Polsce można spotkać ją głównie w lasach. Niektórzy dla ozdoby decydują się zanieść ją do domu. Poniżej przedstawiamy powody, dla których zgodnie z przesądami lepiej tego nie robić!
To jest zakazane dla świadków Jehowy. Dzieci mogą odczuć to boleśnie “Dobrze, że dzieciaki siedzą po 10 godzin w szkole. Przynajmniej mam spokój w domu”Mroczne znaczenie popularnej rośliny
Wrzosy, oprócz tego, że pięknie wyglądają, są niezwykle wytrzymałe na warunki atmosferyczne. Z tego powodu szybko zyskały popularność na cmentarzach. Nasi przodkowie chętnie wykorzystywali tę roślinę do tworzenia przedmiotów codziennego użytku — tworzyli narzędzia, używali jako budulca domów, wypychano materace, palono w kominkach. Wrzosy są również uważane za roślinę lecznicą i surowiec lekarski. Są naturalnym lekarstwem, które wspiera nasze zdrowie i działanie całego organizmu.
Niestety jesienne przesądy dotyczące wrzosów sprawiają, że łatwo zapomnieć o zaletach tej rośliny. Okazuje się, że nasi przodkowie wierzyli, że nie wolno przynosić ich ze sobą do domu, ponieważ przyciągają nieszczęścia, choroby i zwiastują śmierć! Ten przesąd może mieć setki lat, jednak dalej jest bardzo aktualny i przestrzegany przez gospodynie na wsiach i w mniejszych miejscowościach.
ZOBACZ TEŻ: "Oglądał w domu film". Rodzina Jacka Jaworka ujawnia, co robił i wygadywał przed tragedią
Skąd wziął się przesąd o wrzosach?
Wrzosy, choć piękne, były uważane za wyjątkowo pechową roślinę, która przyniesiona do domu, może sprowadzić nieszczęście na całą rodzinę! Gospodynie nie chciały ryzykować i ograniczyły wrzosy do cmentarzy. W Polsce do dziś jest to jedna z najpopularniejszych roślin, którymi ozdabia się groby. To właśnie dlatego mówi się, że przynieść wrzosy do domu, to jak zmieniać własne mieszkanie na cmentarz!
Nasi przodkowie wierzyli, że uprawa wrzosów w ogrodzie jest bezpieczna, jednak przyniesione za próg domostwa, otwierały portal, z którego przedostaje się energia śmierci. Ma ona ściągać na wszystkich domowników pecha, choroby, a nawet śmierć. Lepiej nie sprawdzać tego na własnej skórze i nie wnosić tej rośliny do domu.
