To dzieje się z ciałem podczas kremacji. Większość ludzi nie ma pojęcia
Śmierć powoli przestaje być traktowana jako temat tabu. Coraz częściej w przestrzeni publicznej można usłyszeć o różnych kwestiach związanych z tym co dzieje się z ludzkim ciałem po zgonie. Osoby zajmujące się zawodowo organizacją pogrzebów i pochówkiem bez skrępowania opisują kulisy swojej pracy oraz odpowiadają na pytania, które wcześniej krępowano się zadać. Pracownica krematorium wyjaśniła, co dzieje się podczas procesu spalania.
Przystąpienie do procesu kremacji
Przed przystąpieniem do kremacji zwłok obowiązkowe jest dopełnienie wszystkich koniecznych formalności. W krematorium należy przedłożyć dokument zezwalający na spalenie oraz odpis aktu zgonu. Kiedy proces się zakończy rodzina zmarłego lub osoba odpowiedzialna za organizację pogrzebu wraz z urną z prochami otrzymuje świadectwo kremacji. Urna musi później zostać umieszczona w kolumbarium lub grobie cmentarnym. Procedura od początku do końca jest przeprowadzana z pełnym poszanowaniem dla zmarłego.
O przebiegu całego procesu mówiła kobieta, która za pomocą mediów społecznościowych zajmuje się edukacją ludzi w kwestiach funeralnych. Na kanale Caitlin Doughty na YouTube opisała, co dokładnie dzieje się z ludzkim ciałem, kiedy zostanie umieszczone w piecu.
Przygotowanie do procesu kremacji
Zanim ciało zmarłego zostanie umieszczone w piecu, który rozgrzewa się do temperatury od 700 do 1200 stopni Celsjusza, należy je odpowiednio przygotować. Na zwłoki zakłada się specjalne ubranie lub powleka się je całunem, a następnie umieszcza w trumnie. Usuwa się również biżuterię oraz urządzenia medyczne takie jak rozruszniki serca, protezy lub sylikonowe implanty, gdyż pozostawienie tych przedmiotów może grozić eksplozją.
Ciało zmarłego jest umieszczane w prostej trumnie z drzewa rodzimego, niepowleczonego lakierem. Nie mogą się na niej znajdować żadne elementy metalowe. Kremacja może trwać kilka godzin, ale pierwsze widoczne zmiany na ciele następują już po 10 minutach. Cały proces jest kontrolowany komputerowo.
To dzieje się z ciałem podczas kremacji
Pracownica krematorium opisała, jak dokładnie przebiega spalanie ciała w specjalnym, dwukomorowym piecu. Już po 10 minutach następują znaczące zmiany.
Wystawione na działanie płomieni mięśnie, skóra, organy i tłuszcz zaczynają się zwęglać, skwierczeć i kurczyć. Po 20 minutach większość tkanek miękkich twarzy i czaszki, z wyjątkiem policzków ulega spaleniu. Zaczynają być widoczne żebra, a z okolic klatki piersiowej i z rozdarć w jamie brzusznej mogą wypływać strumienie płynu. Następuje gwałtowne odparowanie płynów z organizmu, co powoduje odwodnienie i kurczenie się narządów jamy brzusznej — wyjaśniała kobieta podczas nagrania.
Po 60 minutach z ciała zostają tylko niewielkie fragmenty kości oraz popiół. Później następuje chłodzenie, następnie szczątki są mielone przez specjalną maszynę. Prochy przesypuje się do pojemnika a na koniec do urny i dostarcza się ją do rodziny zmarłego lub prosto na miejsce ceremonii pogrzebowej.
W Polsce prochy powstałe w procesie kremacji traktowane są w literze prawa jako szczątki ludzkie. W związku z tym według ustawy z 1959 roku o cmentarzach i chowaniu zmarłych muszą zostać umieszczone w specjalnie przeznaczonych do tego miejscach. Urna z prochami nie może więc być przechowywana w domu krewnych, zabronione jest również rozsypywanie prochów w jakimkolwiek miejscu. Nie bierze się pod uwagę woli zmarłego, nawet jeśli była wyrażona w testamencie.
