Ubiór rzekomego ciała Jaworka zupełnie zdumiewa. Poszukiwany tak nie wygląda

W pobliżu wsi Borowce odnaleziono ciało

Wczoraj w godzinach porannych osoba trzecia odnalazła w pobliżu boiska szkolnego ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Miejsce, w którym zlokalizowano zwłoki, znajduje się około 5 kilometrów od wsi Borowce, w której trzy lata temu doszło do zbrodni. Najprawdopodobniej Jacek Jaworek pod wpływem alkoholu zamordował swojego brata, bratową oraz chrześniaka, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.

Mężczyzna ukrywał się przez cały ten czas, a żaden z tropów nie doprowadził śledczych do rozwiązania tej zagadki. To dlatego teraz kiedy w okolicach miejsca zbrodni pojawiło się ciało mężczyzny, podejrzenie od razu padło na Jacka Jaworka. Na miejscu pojawiły się służby i prokuratura, przybyli również policjanci, którzy zajmowali się sprawą poszukiwanego mężczyzny od trzech lat.

Zapendowska odchodzi z branży. To wyznanie mrozi krew w żyłach Czytaj dalej Tragedia w rodzinie Sylwii Peretti. Jej syn nie żyje już rok. Wyciekły nowe informacje Czytaj dalej

Czy odnaleziony mężczyzna to Jacek Jaworek?

Wczoraj odbywały się pierwsze czynności na miejscu odnalezienie ciała, czyli między innymi wstępne oględziny okolicy oraz zwłok. Prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, mówił wówczas, że nie można wykluczyć, że to Jacek Jaworek został odkryty w okolicy boiska szkolnego. Podkreślił jednak, że w celu potwierdzenia może być konieczne przeprowadzenie badań DNA.

Jeszcze poprzedniego dnia na miejscu znalazła się siostra poszukiwanego mężczyzny, która podjęła się próby identyfikacji zwłok, jednak nie była w stanie stwierdzić, czy to jej brat. Dziennikarz TVN24 dotarł do nieoficjalnych wyników testów DNA, które miały wykazać, że to rzeczywiście ciało Jacka Jaworka zostało odnalezione w lesie. Za hipotezą zdaje się przemawiać również fakt, że kaliber broni, z którego dokonano postrzału, pasuje do tej, z której dokonano trzech morderstw przed laty.

ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Jackowski miał wizję. To ma stać się z Polską?

Tak wyglądało ciało w chwili odnalezienia

Choć może się wydawać, że zagadka zaginięcia Jacka Jaworka powoli zmierza do całkowitego rozwiązania, okazuje się, że w związku ze zlokalizowaniem ciała mężczyzny pojawia się coraz więcej pytań. Jednym z nich jest to, jak odnaleziona osoba przetransportowała się w okolice boiska szkolnego, gdzie później odkryto jej zwłoki. Dziennikarze TVN24 zrelacjonowali, że mężczyzna miał na nogach gumowe klapki.

To niecodzienny strój jak na osobę poszukiwaną. Wiele osób spodziewałoby się, że poszukiwany od trzech lat człowiek włoży na siebie wygodne i zakrywające jak najwięcej ubrania. Sugeruje się, że prawdopodobnie mężczyzna mógł przyjechać na miejsce samochodem, jednak w pobliżu nie zlokalizowano żadnego pojazdu. Tajemniczy zdaje się również fakt, że jeśli to rzeczywiście Jacek Jaworek, to dlaczego nikt z okolicy nie rozpoznał go wcześniej. Nie wiadomo na ten moment, kiedy oficjalne informacje na temat wyników badań DNA ujrzą światło dzienne.