Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Z samego rana Polska ogłosiła ALARM. Poderwano samoloty NATO
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 28.08.2025 10:39

Z samego rana Polska ogłosiła ALARM. Poderwano samoloty NATO

Polska ogłosiła alarm
Canva

Polska ogłosiła alarm po nocnym uderzeniu Rosji na Ukrainę. W nocy z 28 na 29 sierpnia 2025 r. Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło procedury ochrony polskiej przestrzeni powietrznej: w górę poszły dyżurne myśliwce, a radary (czyli wojskowe systemy rozpoznania radiolokacyjnego) kręciły się bez wytchnienia. To działania prewencyjne, ale spektakularne — i odczuwalne zwłaszcza przy granicy z Ukrainą.

„Polska ogłosiła alarm”

Komunikat Dowództwa Operacyjnego RSZ mówi wprost: uruchomiono „wszystkie niezbędne procedury”, a „operowanie rozpoczęły polskie i sojusznicze statki powietrzne”, zaś naziemna obrona i rozpoznanie osiągnęły stan najwyższej gotowości. 

Brzmi surowo, ale tak wygląda podręcznikowa odpowiedź na rosyjskie ataki dalekiego zasięgu — patrolują dyżurne pary myśliwców, a sieć radarowa dogęszcza obraz nieba nad wschodem i południem kraju. W praktyce oznacza to także chwilowe podwyższenie hałasu w rejonach przygranicznych.

Noc z 28 na 29 sierpnia: jak wyglądała reakcja

Tym razem impuls przyszedł z Kijowa. Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak rakietowo-dronowy; ukraińskie służby potwierdziły ofiary śmiertelne, w tym dzieci, oraz liczne pożary i zniszczenia w kilku dzielnicach. Alarm w stolicy Ukrainy trwał wiele godzin, a obrazy płonących bloków krążyły po sieci jeszcze o świcie. 

To właśnie w takiej sytuacji Polska „podnosi zasłonę”: dyżurne pary startują, a sojusznicy włączają się do patrolowania naszego nieba. Co ważne, dzisiejsze operowanie zakończono nad ranem — alarm odwołano jeszcze przed 7:00.

Błyskawiczna reakcja NATO

Dla mieszkańców przygranicza „Polska ogłosiła alarm” oznacza przede wszystkim widoczne patrole w powietrzu i możliwy chwilowy hałas. Dla wojska to test łańcucha reagowania: od czujników po pilotów i operatorów obrony przeciwlotniczej. 

W kulisach słychać jedno: takie „nocne ćwiczenia bojowe” urealniają współdziałanie z NATO w czasie prawdziwego kryzysu, a jednocześnie uspokajają — procedury działają, a niebo nad Polską jest chronione. Dzisiejsze straty i skala ostrzału w Ukrainie potwierdzają zaś, że zagrożenie jest zmienne i powraca falami.

Tagi: ukraina polska