Zobaczyli zacieki na ścianach. Gdy okazało się, co to jest, musieli szybko wezwać pomoc. "Okropne"
Pewna brytyjska rodzina zaczęła w swoim domu słyszeć niepokojące brzęczenie. W domowym zaciszu pojawiły się również zacieki na ścianach. Przyczyna tego wszystkiego była niezwykle zaskakująca.
Po ścianach domu zaczął spływać miód. Niestety powodem nie było to, że jest to kraina mlekiem i miodem płynąca. Dom rodziny zamienił się w ul. Odkryli to podnosząc deski podłogowe na piętrze.
Zacieki na ścianach opływały miodem
Rodzina Dempsey zauważyła, że po wewnętrznej stronie ścian ich domu pojawiają się ciemne i wilgotne plamy, które systematycznie się powiększały. Małżeństwo Andrew i Kate początkowo myślało, że to wilgoć.
W rozmowie z SNWS kobieta przyznała, że problem osiągnął już taki punkt, w którym nie mogli go ignorować. Kate postanowiła zidentyfikować, co płynęło po jej ścianie. Już sam zapach okazał się zaskakująco słodki. Ku jej zdumieniu okazało się, że ciecz ze ściany to nic innego, jak… miód. Małżeństwo postanowiło podjąć radykalne działania.
Rodzina odrywała deski podłogowe
Rodzina zdjęła na piętrze swojego domu deski podłogowe. Mocno zdziwili się, gdy pod spodem zobaczyli pszczoły i ich larwy. Pod podłogą znajdowały się kilkumetrowe plastry miodu.
Kobieta przyznała, że wyglądało to obrzydliwie. Małżeństwo chciało zamówić usługi specjalistycznej firmy. Wyceniła ona pracę na 10 tysięcy funtów, czyli około 50 tysięcy złotych. Dempseye poprosili więc przyjaciół o pomoc. Przez 4 tygodnie wspólnie odrywali deski podłogowe.
Ich dom okazał się ulem. Teraz ostrzegają inne rodziny
Brytyjskie małżeństwo teraz przestrzega w mediach inne osoby. Proszą ich o regularne sprawdzenie budynków, w których mieszkają. Szkody, które są w stanie wyrządzić pszczoły mogą być bardzo kosztowne.
Sprawę nagłośniły lokalne media, a film na Facebooku opublikował portal “Manchester World”.
Źródło: o2.pl
