Zupełnie zmieniona twarz Sebastiana Majtczaka, może być już nie do rozpoznania. Mamy zdjęcia, szok jak może wyglądać!
Nie milknie echo po tragicznym wypadku na A1, w którym śmierć poniosła trzyosobowa rodzina. W dalszym ciągu poszukiwany jest Sebastian Majtczak, który prowadził swoje przerobione bmw z ogromną prędkością. Wydano za nim list gończy, jednak jak się okazuje, może on już wyglądać zupełnie inaczej. Sieć obiegły jego kolejne zdjęcia.
Wypadek na A1: Sebastian Majtczak wciąż poszukiwany
Tragiczne zdarzenie, do którego doszło na autostradzie A1 w sobotę 16 września, wywołało masę skrajnych emocji. Przypomnijmy, że w wyniku wypadku śmierć poniosła trzyosobowa rodzina. Rodzice wraz ze swoim 5-letnim synkiem spłonęli żywcem w samochodzie.
Należy podkreślić, że tego dnia kamery samochodowe innych uczestników ruchu nagrały kierowcę stuningowanego bmw, który pędził autostradą z zawrotną prędkością 250 kilometrów na godzinę. Mężczyzna staranował auto rodziny, które następnie zajęło się ogniem. Niestety nie został on zatrzymany, a początkowe informacje o wypadku nie wskazywały, by winny był kierowca bmw, w co uwierzyć nie mogła opinia publiczna.
Z czasem świadkowie zdarzenia zaczęli publikować filmy, na których widać moment zdarzenia się aut. Co więcej, dopiero po ponad dwóch tygodniach od tragicznego wypadku, za kierowcą bmw wydano list gończy. Po dziś dzień nie został zatrzymany.
Przerobili auto Sebastiana Majtczaka, zabrali głos. Ściska za gardło, co ujawniono. "Samochody dla morderców"Policja opublikowała wizerunek Sebastiana Majtczaka
Szybko okazało się, że przerobionym bmw kierował 32-letni Sebastian Majtczak. Policja opublikowała jego wizerunek, a także wydano za nim list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania, a także tzw. czerwoną notę Interpolu. Mężczyzna poszukiwany jest za artykuł 177 par 2 KK, czyli:
Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Swój sprzeciw w tej sprawie wyrazili najbliżsi zmarłej rodziny. Podjęli już nawet kroki, aby zmienić dalszy bieg losów mężczyzny. Więcej informacji na ten temat znajdziecie TUTAJ.
Jak teraz może wyglądać Sebastian Majtczak?
Od tragicznych zdarzeń minęło już wiele dni, a Sebastiana Majtczaka wciąż nie ujęto. Co więcej, w mediach pojawiła się informacja, że mężczyzna miał opuścić już Polskę. To jednak nie koniec szokujących wieści.
Przez ten czas Sebastian Majtczak mógłby diametralnie zmienić swój wizerunek, aby utrudnić służbom jego schwytanie. W sieci pojawiły się więc przerobione zdjęcia poszukiwanego mężczyzny, które mogą pomóc w identyfikacji uciekiniera. Na opublikowanych fotografiach możemy zobaczyć, jak kierowca bmw może wyglądać bez włosów lub w różnych wariantach zarostu na twarzy.