Alicja wyszła za Araba. Później doszło do dramatu, na to nie była przygotowana
Alicja nie pisała się na życie w poligamicznym związku. Nie spodziewała się, że Haszim podejmie decyzję za jej plecami. Gdy wróciła z wycieczki, zastał ją szokujący widok. Tego nie przewidziała, rozwiązanie było jedno.
Alicja postanowiła wyjść za Araba
Choć poligamia jest zakazana w wielu miejscach na świecie, wciąż istnieją takie zakątki, gdzie mężczyźni mogą poślubić kilka kobiet i każdą z nich traktować jak ukochaną żonę. Właśnie w takiej sytuacji znalazła się Alicja, która pokochała Haszima i postanowiła przeprowadzić się do niego do Dubaju. Choć z początku wszystko wydawało się w porządku, a kobieta mogła pływać w luksusach, coś w pewnym momencie przestało funkcjonować.
Historia Alicji została opisana w książce “Jestem jedną z żon” autorstwa Laili Shukri. Znawczyni świata arabskiego przelała swoją wiedzę i doświadczenia z obserwowania Bliskiego Wschodu na papier i przeniosła czytelników do świata kobiety, która stanęła w trudnej sytuacji. Musiała podzielić się swoim mężczyzną z innymi, choć zdecydowanie nie było jej to na rękę.
Życie w Dubaju nie było takie, jakiego się spodziewała
Alicja dzięki finansom swojego męża z Dubaju miała możliwość wielu egzotycznych podróży, podczas których relaksowała się w słońcu i dbała o swoje samopoczucie. Gdy jednak wróciła z jednej takiej wycieczki, jej oczom ukazał się widok, na który nie była przygotowana. U boku jej męża Haszima znajdowała się druga kobieta.
To jest Sabrina. Moja druga żona - powiedział mężczyzna.
Alicja oniemiała i przez chwilę nie mogła wydusić z siebie słowa. Mąż obiecał jej, że nie ma żadnej drugiej żony, był to dla niej warunek, aby mogła go poślubić. Pomiędzy małżonkami wywiązała się kłótnia. Haszim nie chciał odpuścić i zapewnił partnerkę, że wszyscy przyzwyczają się do nowej sytuacji.
ZOBACZ TEŻ: Ogłoszono zwycięzcę nowego odcinka TTBZ. Takiego widowiska nie było dawno
Luksus nie zwrócił Alicji spokoju
Alicja nie mogła się pogodzić z decyzją męża. Była zazdrosna o Sabrinę, która bez pytania weszła do jej życia i przeszkadzała jej w codziennym funkcjonowaniu. Nie wyobrażała sobie również dzielenia sypialni z kimkolwiek innym. W pewnym momencie Haszim zapowiedział, że właśnie jest przygotowywana willa, w której jego obie żony będą miały wystarczająco dużo przestrzeni.
Willa będzie gotowa za parę tygodni i wtedy wszyscy się tam przeniesiemy. Wykańczane są w zasadzie dwa oddzielne duże apartamenty, więc będzie wam wygodnie. Tak jak już parę razy powiedziałem, będę traktował was równo, jeśli chodzi o wasze utrzymanie, prezenty, spędzany z wami czas i noce - tłumaczył mężczyzna.
Alicja nie mogła się z tym pogodzić. Jej pierwszą myślą po zapoznaniu się z nową sytuacją był rozwód. Ale jak tego dokonać? W rozpaczy poszukiwała w głowie rozwiązań. Nie chce być jedną z kilku partnerek swojego mężczyzny.
