Biedronka zaskoczyła klientów ceną tego produktu. Szybko tego pożałowała
Biedronka jest powszechnie uznawana za sklep o niskich cenach. Sieć stara się udowodnić to na każdym kroku, wdając się przy tym nawet w konflikty z innymi dyskontami. Tymczasem w poniedziałek klienci Biedronki zaczęli przecierać oczy ze zdziwienia. Ceny na sklepowych półkach były wyjątkowo korzystne, więc produktów w mig zaczęło ubywać. Market niebywale stracił na tej sytuacji! Najbardziej jednak szokuje reakcja pracowników…
Wojna dyskontów, Biedronka vs Lidl
Biedronka może poszczycić się mianem jednego z najpopularniejszych dyskontów w Polsce. To właśnie w tej sieci sklepów miliony osób chętnie robią zakupy spożywcze, kierując się stosunkiem cen do jakości produktów. W ostatnim czasie supermarket nie ma jednak lekko, ponieważ jego coraz większym konkurentem staje się Lidl. Od kilku tygodni między dyskontami trwa zimna wojna — zarówno Biedronka, jak i Lidl, starają się udowodnić, że to właśnie oni są liderami najniższych cen na rynku. Niestety sklepy nie zawsze są fair wobec siebie, jak i klientów.
W ostatnim czasie zarówno Biedronka, jak i Lidl, zażarcie podsumowują ceny koszyków z podstawowymi artykułami spożywczymi, a w mediach trwa batalia o najbardziej chwytliwą i dyskredytująca konkurencję reklamę. Na tej sytuacji tracą pracownicy, natomiast najbardziej korzystają klienci. Festiwal niskich cen trwa, dlatego Polacy szturmem udają się do Biedronki po skorzystanie z najlepszych promocji. Jednak w poniedziałek cena pewnego produktu niesamowicie ich zaskoczyła. O czym mowa?
Tak NAPRAWDĘ wygląda szkolenie w Biedronce. Nagranie wypłynęło do sieci Pracownicy Biedronki mówią dośćWpadka w sieci sklepów Biedronka
Ponieważ Biedronka walczy o miano najtańszego dyskontu w Polsce, jej pracownicy idą za ciosem i systematycznie obniżają ceny poszczególnych produktów, a także ogłaszają najróżniejsze promocje. Jeszcze jakiś czas temu klienci mogli na nich naprawdę sporo zyskać, choć nie obyło się bez strat dla sieci sklepów. “Fakt” przypomina o akcji, w której przy zakupie 20 produktów, 3 najtańsze były za darmo. Zaskoczeni konsumenci odkrywali przy kasie, że rabatowały się jednak te droższe. Dzięki tej drobnej pomyłce klienci mogli naprawdę sporo zyskać! Na ich szczęście nie była to jedyna tego typu sytuacja.
Innym razem normalna cena za butelkę wina w Biedronce, zamiast wynosić 10,99, została zrabatowana do 1,99 złotych. W tym przypadku winni okazali się pracownicy, którzy w złym miejscu postawili przecinek. Teraz do podobnej, nieplanowej promocji doszło w ubiegły poniedziałek. Pewien produkt błyskawicznie zaczął znikać z półek, bo jego prawdziwa cena została przekręcona. Jak w tej sytuacji zachowali się pracownicy dyskontu?
ZOBACZ TEŻ: Chciała zwiększyć utarg w Biedronce. Klienci osłupieli. Wszystko nagrała!
Klienci Biedronki rzucili się na ten produkt, co na to obsługa?
W ubiegły poniedziałek w Biedronce klienci mieli okazję zakupić pistacje w cenie 3,99 złotych za kilogram. W rzeczywistości cena tych pysznych orzeszków powinna być dziesięciokrotnie wyższa i wynosić 39,99 złotych. Konsumenci błyskawicznie wykorzystali wpadkę pracowników i masowo zaczęli wykupować przysmak. Gdy obsługa zdała sobie sprawę z tego, co się dzieje, sieć była już stratna o tysiące złotych.
Okazało się, że na kasie wyskakiwała niewłaściwa cena pistacji, przesunięta o przecinek w lewo. Klienci z radością skorzystali z tej nieoczekiwanej promocji, jednak pracownicy dyskontu postanowili działać. Pistacje, ale również, jak się okazało, solone orzechy nerkowca oraz migdały, które zostały wystawione do sprzedaży w nieadekwatnej cenie, zaczęli wynosić na zaplecze! Portal “Spotted Lublin” donosi, że pojemniki z orzeszkami zostały błyskawicznie zabrane ze sklepu. Była to jedyna szansa, by ograniczyć ich sprzedaż.