Gigantyczne ilości mięsa trafiły do Nawrockiego. Ponad TONA! Kwota zwala z nóg

Od Belwederu po Pałac: co i na jak długo

Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta wystawiło dwuletnią umowę ramową na dostawy do Pałacu Prezydenckiego, Belwederu (wraz z Klonową) i samej Kancelarii. Z dokumentów wynika, że chodzi zarówno o zaplecze na wydarzenia państwowe, jak i normalne funkcjonowanie punktów gastronomicznych, z możliwością odsprzedaży części towaru pracownikom. 

Pałac podkreśla, że format „ramowy” pozwala modyfikować wolumen w zależności od potrzeb

Lista jak z hurtowni: polędwica, perliczka i… tona karkówki

Teraz mięso armatnie sporu, czyli liczby. W zamówieniu przewidziano ponad 4 tony wieprzowiny i blisko 3 tony wołowiny oraz 5,3 tony drobiu; do tego 2,5 tony wędlin. Wśród konkretów: 173 kg polędwicy wołowej, 38 kg policzków wołowych, 125 kg gęsich nóg, 63 kg piersi z perliczek, a także ok. tona karkówki. 

Szacunkowa wartość całego zamówienia to ok. 510 tys. zł. To pierwsze tak duże zakupy ogłoszone już za prezydentury Karola Nawrockiego, który urząd objął 6 sierpnia.

Kto gotuje i dla kogo? Pałac odpowiada, Duda wspomina jajecznicę

Czy to „dla prezydenta”? W dokumentacji doprecyzowano, że żywność trafia na obsługę przyjęć, spotkań i uroczystości, a także do zaplecza kuchennego w Pałacu. Kancelaria dodała wprost, że nie zatrudnia kucharzy — korzysta z zaplecza do obsługi wydarzeń. Brzmi pragmatycznie, choć wymogi jakości i świeżości są wyśrubowane, z co najmniej połową okresu przydatności (dla mrożonek min. 6 miesięcy). 

A jako ciekawostka z tradycji pałacowych: Andrzej Duda w książce „To ja” pisał, że śniadania i kolacje woleli z żoną szykować sami — „jajecznica jak sprzed prezydentury”, gościom pomagała obsługa.