Nawrocki sprowadził Tuska na ziemię. Pierwszy raz tak się do niego odezwał

W środę 27 sierpnia odbyła się Rada Gabinetowa, podczas której poruszono temat tzw. ustawy wiatrakowej. Między Donaldem Tuskiem, a prezydentem Nawrockim padła ostra wymiana zdań. Tak się do siebie jeszcze nie odzywali.
Rada Gabinetowa. O co chodzi z tzw. ustawą wiatrakową?
„Ustawa wiatrakowa” to potoczna nazwa przepisów regulujących budowę lądowych elektrowni wiatrowych w Polsce. Dyskusja wokół niej wraca regularnie, bo od niej zależy tempo rozwoju energetyki odnawialnej w naszym kraju.
Karol Nawrocki zajął jasno określone stanowisko wobec tak zwanej "ustawy wiatrakowej" - tzw. nowelizacji prawa dotyczącej budowy elektrowni wiatrowych lądowych.
Nawrocki zdecydowanie odrzucił projekt przez określenie go jako "rodzaj szantażu wobec społeczeństwa i parlamentarnej większości". Prezydent argumentował, że "to rzecz oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150‑metrowych wiatraków", a zmniejszenie odległości (z zasady 10H do 500 m) "nie jest akceptowane społecznie". W ten sposób przedstawił się jako głos obywateli.
Spór Tuska z Nawrockim. O co poszło podczas Rady Gabinetowej?
Donald Tusk zapowiedział, że mimo weta prezydenta Nawrockiego, budowa wiatraków będzie kontynuowana dzięki nowym rozporządzeniom.
To sprawiło, że prezydent nie wytrzymał i wygłosił, co o tym myśli. Tak jeszcze nigdy nie odzywał się do Donalda Tuska.


Nawrocki do Tuska. Padły ostre słowa
Skoro pan chce cały zakres tematów omówić... Chyba odchodzimy od tematu. Możemy porozmawiać o wiatrakach, ale nie po to was zaprosiłem - mówił Karol Nawrocki.
W ten sposób pokazał, że nie jest zainteresowany rozmową na ten temat. Określenie, którego użył nie może jednak uchodzić za “gościnne”…




































