Jackowski jest PRZERAŻONY. Nawrocki miał wyrazić dwie zgody na życzenie Trumpa
Krzysztof Jackowski w serwisie YouTube dzieli się z widzami swoimi wizjami, które dotyczą również tematów politycznych. Niedawno, w Białym Domu miało miejsce spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. Podczas wizyty ustalono wiele ważnych aspektów, w temacie Polski, USA, a także Rosji i Ukrainy. Zdaniem jasnowidza, wydarzyło się coś jeszcze. Mówi o dwóch kluczowych decyzjach.
Wizyta w Białym Domu. Co ustalono?
3 września br. odbyło się spotkanie prezydentów USA i Polski. Było okazją dla obu przywódców do omówienia kwestii bezpieczeństwa na wschodnim skrzydle NATO i roli Polski jako jego filara. Poruszane były tematy:
- Znaczenie obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce oraz kwestie zdolności obronnych NATO
- Wspólne działania na rzecz wzmocnienia odstraszania wobec Rosji
- Negocjacje dotyczące zakupu amerykańskiego sprzętu wojskowego przez Polskę, w tym czołgów Abrams czy samolotów F‑35
- ułatwienia w przepisach eksportowych, m.in. złagodzenia regulacji ITAR (International Traffic in Arms Regulations), które często hamują sprzedaż USA–Polska.
- Rozszerzenie współpracy energetycznej (np. LNG, infrastruktura) oraz polityki inwestycyjnej w ramach Inicjatywy Trójmorza.
- Ułatwienia w handlu i współpraca na rzecz suwerenności energetycznej.
Wizja Jackowskiego na temat wizyty w Białym Domu. Co powiedział?
Jakie słowa padły oficjalnie, to padły, ale uważam, że pan Nawrocki nie pojechał tylko dla tych słów oficjalnych - opowiadał Krzysztof Jackowski na swoim kanale na YouTube. - Pan Nawrocki miał wyrazić dwie zgody na życzenie Trumpa. Dał odpowiedzi nie przeczące, ale wymijające. Mam poczucie, że Trump zabiegał, by Polska zdecydowanie szła za Ukrainą i pogłębiła swoją pomoc w tym kierunku. Mam wrażenie, że Nawrocki złożył wtedy skargę, powiedział negatywnie o Ukrainie, o Załenskim - dodał.
Jackowski o wizycie w Białym Domu. Ma pewne obawy
Trump przekazał informację, że na świecie tworzą się dwie linie frontu. Jedna poza Europą, a druga właśnie z Rosją, gdzie są Ukraina i Białoruś. Trump chciał zapewnienia od naszego prezydenta, że ta gotowość istnieje, gdyby to miało się zacząć. Do Polski ma przybyć sporo wojska. I co ciekawe – tu nie chodzi tylko o amerykańskie wojsko, a o wojska z kilku innych państw. Mają być ogłoszone manewry – dość niespodziewanie – i z kilku państw wjadą wojska do Polski - opisuje Jackowski swoją wizję.
