Ksiądz nie musi znać wszystkich grzechów. O tych "występach" możesz nie mówić przed świętami
Z tych „występków” nie musisz spowiadać się w konfesjonale. Wiele osób decyduje się na wyznanie kapłanowi tych przewinień, chociaż tak naprawdę nie jest to konieczne. Jakie jest stanowisko kościoła w tej sprawie? Wyjaśniamy.
Czym właściwie jest grzech?
Według nauki kościoła grzech to całkowicie świadome i dobrowolne postępowanie sprzeczne z zasadami przykazań Bożych lub kościelnych. Grzechy możemy podzielić na lekkie oraz ciężkie. Te drugie, czyli gorsze, wiążą się właśnie ze świadomym łamaniem zasad. Lżejsze natomiast można określić, jako „chwilowe oddalenie” się od Boga.
Wśród grzechów lekkich znajdują się takie zachowania, jak lenistwo, złoszczenie się czy zapominanie o regularnej modlitwie. Z jakich grzechów kategorycznie należy się spowiadać?
Z tych grzechów należy się spowiadać
Należy się spowiadać szczególnie z grzechów głównych, a więc ciężkich. Wśród nich wyróżniamy kolejno: pychę, chciwość, zazdrość, nieczystość, gniew, lenistwo i nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Przed przystąpieniem do sakramentu pokuty, nieodłącznym elementem, koniecznym do uzyskania łaski uświęcającej jest przygotowanie rachunku sumienia, oraz mocnego postanowienia poprawy.
Nie każdy wie jednak, że są pewne przewinienia, z których nie ma obowiązku spowiadać się kapłanowi.
Z tych grzechów nie trzeba się spowiadać kapłanowi
Kościół zachęca do spowiadania się z każdego grzechu, który powoduje psychiczne napięcie i ciąży na duszy, jednak nie nie nakłada obowiązku spowiadania się z grzechów lekkich.
Taki grzech niweluje akt pokuty, którego doświadczamy trzykrotnie podczas mszy św. Przyjęcie komunii, również pozwala na pozbycie się grzechu lekkiego. Warunkiem jest mocne postanowienie poprawy wiernego i szczery żal za swoje czyny.