Nie żyje kolejny polski dziennikarz. Łzy stają w oczach. Tak wiele zrobił dla kraju
Nadszedł smutny dzień dla polskiego dziennikarstwa. Nie żyje ceniony redaktor, mówiono o nim, że pozostawił po sobie trwały ślad w nietypowych dziedzinach, w których się specjalizował. Mężczyzna dożył fantastycznego wieku, lokalne media zamieściły nekrolog, z poruszającymi dopiskami.
Nie żyje dziennikarz, który specjalizował się w wyjątkowych dziedzinach
Polska straciła wybitnego dziennikarza, który zajmował się przede wszystkim takimi dziedzinami jak moda, trendy i szeroko pojęta sztuka. Miłośnik mody urodził się w Jaśle, natomiast edukację podjął w Poznaniu, gdzie ukończył studia na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych.
W roku 1968 roku otrzymał angaż w Zakładach Przemysłu Odzieżowego "Odra" w Szczecinie, który był jednym z największych producentów jeansów w tamtych czasach. Karierę dziennikarską rozpoczął w latach 70., kiedy w "Głosie Szczecińskim", zaczął pisać artykuły na tematy związane właśnie z modą i trendami. Przez następne 30 lat to on obejmował stanowisko kierownika działu kultury.
Odszedł niezwykle ceniony redaktor
Zmarł Bogdan Bombolewski. Redaktor dożył pięknego wieku 82 lat, o jego śmierci poinformował „Głos Szczeciński”, z którym dziennikarz był związany przez długie lata. Za pośrednictwem lokalnych mediów, do informacji publicznej przekazano nekrolog. Jak przekazano na stronie TVP Szczecin, "jego wszechstronność i pasja do kultury oraz mody pozostawiły trwały ślad w szczecińskim środowisku artystycznym i dziennikarskim".
Co ciekawe, nie były to jedyne drogi zawodowe, jakie przemierzał Bombolewski. Współtworzył także miesięcznik pedagogiczny.
Bogdan Bombolewski był naczelnym redaktorem miesięcznika pedagogicznego
Bogdan Bombolewski współtworzył ważny miesięcznik pedagogiczny, pt. „Dialogi”. W środowisku dziennikarskim zapanował wielki żal po stracie tak ważnej postaci. Smutek zapanował szczególnie w Szczecinie i w okolicach, gdzie pracował Bombolewski. Nie jest znana przyczyna śmierci. Na ten moment nie wiadomo także, kiedy nastąpi ostatnie pożegnanie redaktora.