Nie żyje Austin Majors. W wieku 27 lat zmarł w schronisku dla bezdomnych
Niestety zza oceanu dochodzą do nas bardzo przykre informacje, które mogą zasmucić w szczególności fanów serialu „Nowojorscy gliniarze”. Nie żyje bowiem Austin Majors, który wcielał się w jedną z dziecięcych postaci w tej produkcji.
Choć wydawało się, że przed małoletnim Austinem jest wielka przyszłość, rzeczywistość okazała się dużo bardziej brutalna i przykra.
Austin Majors nie żyje
O śmierci aktora poinformował portal TMZ, który dowiedział się o tragedii od rodziny zmarłego. Jak udało się ustalić, mężczyzna zmarł 11 lutego w schronisku dla bezdomnych.
Do tragedii doszło prawdopodobnie w wyniku przedawkowania groźnego narkotyku opioidowego, fentanylu, nazywanego w USA „nową heroiną”.
Wczoraj na wizji "The Voice Senior" Alicja Węgorzewska wywołała skandal. Wielu poczuło się dotkniętych jej żartem
Austin Majors pożegnany
Choć w ostatnich latach Majorsowi wiodło się źle, jego bliscy chcą wspominać go jako kochającego, życzliwego chłopaka o wielkim talencie.
W opublikowanym w mediach pożegnaniu rodzina podkreśliła też, że był człowiekiem wykształconym. Z dobrym wynikiem skończył liceum, a później także szkołę filmową, w której uczył się także reżyserii. Biorąc to pod uwagę, tym bardziej trudno uwierzyć, że w ostatnim czasie tak się pogubił.
Austin Majors - kariera
Austin Majors może być najlepiej kojarzony z roli Theo Sipowicza w serialu „Nowojorscy gliniarze”. Wcielając się w tę postać miał raptem kilka lat. Pojawiał się też w innych produkcjach, odgrywając mniej istotne role.
Zagrał chociażby w kultowym sitcomie pod tytułem „Jak poznałem waszą matkę”. Wystąpił również w „Herkulesie” oraz „Gotowych na wszystko”.
Zobacz post: