Pierwszy dotyk zmarłej osoby. Grabarz nie może go zapomnieć. Zapach to pikuś
Śmierć dla mnóstwa osób pozostaje tematem tabu, jednak równie wielu fascynuje. Niektórzy spotykają się z nią na co dzień i nie są to tylko lekarze. Popularny w sieci grabarz udzielił w ostatnim czasie wywiadu, w którym opisał pierwszy dotyk zmarłej osoby. Do tej pory nie może go zapomnieć. Zapach to przy tym pikuś.
Grabarz zyskał dużą popularność w sieci
Chociaż śmierć to bardzo trudny temat i w zasadzie nigdy nie oznacza nic dobrego, dla niektórych osób stanowi część codziennych obowiązków. Jest wśród nich Robert, który pracuje jako grabarz. O swojej pracy zaczął opowiadać w sieci, dzięki czemu zdobył sporą popularność.
Grabarz o imieniu Robert stał się rozpoznawalny po tym, jak zaczął opowiadać o tajnikach swojej pracy. Teraz udzielił wywiadu, w którym zdradził m.in. jak to jest czuć dotyk zmarłej osoby na własnej skórze.
Grabarz opowiada, jak to jest czuć dotyk zmarłego
Naukowcy prowadzili badania, które wykazały, jak wpływa na nas tzw. zapach śmierci. Okazuje się, że ludzie, którzy go odczuwają, podświadomie czują lęk, a w ich mózgu pojawiają się bodźce, które skłaniają do ucieczki. Czy zastanawialiście się jednak kiedyś, jak to jest czuć na swojej skórze dotyk zmarłej osoby? Grabarz spotyka się z tym na co dzień. W najnowszym wywiadzie zdradził, jakie to uczucie.
Ten pierwszy dotyk jest taki, jakbyś dotykał coś nie z tej planety. Tak może ci się wydawać, ale to jest także praca twojego mózgu - wyjaśnił.
Internauci zabrali głos. Komentują wyznanie grabarza
Większość internautów jest bardzo ciekawa kwestii związanych ze śmiercią. Chętnie oglądają filmiki zamieszczane w sieci przez grabarza, aby dowiedzieć się więcej o tych zagadnieniach. Wielu z nich pod nagraniami zostawia komentarze. W ich wpisach możemy przeczytać:
- Bardzo szanuję pana podejście do pracy.
- Czytałam jego książkę o śmierci. Bardzo ciekawa.
- Ciężka praca.