Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Pilne! Koszmarne odkrycie pod Warszawą. W rzece natrafiono na ciało
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 23.07.2025 20:05

Pilne! Koszmarne odkrycie pod Warszawą. W rzece natrafiono na ciało

Ciało w rzece
Fot. Mateusz Grochocki/East News, Marek BAZAK/East News

Wtorkowy wieczór w Konstancinie-Jeziornie zapowiadał się spokojnie – wielu mieszkańców spędzało czas nad wodą, ciesząc się letnim klimatem. Nikt nie przypuszczał, że właśnie tam, przy zaporze na rzece Jeziorka, dojdzie do odkrycia, które wywoła prawdziwy szok. Chwilę po godzinie 20:00 jedna z osób znajdujących się w pobliżu zauważyła w wodzie coś przerażającego. Po chwili nie było już wątpliwości – to ciało.

Dramat nad Jeziorką. Ciało było zaklinowane

Zgłoszenie wpłynęło do służb o godzinie 20:50. Natychmiast na miejsce ruszyły cztery jednostki ratownicze – zarówno strażacy z Państwowej Straży Pożarnej, jak i druhowie z OSP Bielawa oraz Jeziorna. Ciało znajdowało się w trudno dostępnym miejscu – zaklinowane między elementami konstrukcyjnymi zapory, głową skierowaną w dół.

Strażacy, odpowiednio zabezpieczeni i wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, przeprowadzili wymagającą akcję wydobycia ciała na brzeg – poinformował lokalny profil „Informacje na gorąco – Powiat Piaseczyński”.

Śledztwo w toku. Ciało mogło leżeć w wodzie kilka dni

Według wstępnych ustaleń służb, ciało znajdowało się w wodzie już od jakiegoś czasu. Podejrzewa się, że mogło tam przebywać nawet kilka dni. Na miejsce wezwano policję i prokuratora, którzy przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady.

Trwają czynności mające na celu ustalenie tożsamości mężczyzny oraz wyjaśnienie okoliczności jego śmierci – przekazali śledczy. Nie wyklucza się żadnej wersji wydarzeń – możliwy jest zarówno nieszczęśliwy wypadek, jak i udział osób trzecich.

Mieszkańcy są wstrząśnięci

Ciało zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. To ona da odpowiedź na pytanie, co dokładnie było przyczyną śmierci – czy doszło do utonięcia, urazu, czy może zadziałały inne czynniki.

Mieszkańcy Konstancina-Jeziorny są głęboko poruszeni. Miejsce, które zwykle służy relaksowi i spacerom, nagle zamieniło się w scenę dramatu. Na razie tożsamość zmarłego pozostaje nieznana – ale dla wielu osób to już nie będzie ta sama Jeziorka.