Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Seniorka wygrała krocie na loterii, a potem tak ją potraktowano
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 16.03.2024 11:20

Seniorka wygrała krocie na loterii, a potem tak ją potraktowano

seniorka, lotto
Fot. East News/Arkadiusz Ziolek, Twitter/TheSun

Branie udziału w loteriach jest bardzo popularną rozrywką wśród seniorów. Z racji wieku wielu z nich nie może pozwolić sobie na udział w różnych formach rywalizacji, jednak porównywanie wygranych liczb z własnym kuponem stanowi pewną alternatywę. Pewna emerytka regularnie decydowała się na udział w loterii. Kupony potrafiła kupować nawet kilka razy w tygodniu, jednak szczęście się do niej uśmiechnęło, gdy zgarnęła krocie. To, jak ją później potraktowano, jest wstrząsające. 

Seniorka od dawna próbowała szczęścia w loteriach. Nagle spotkała ja przykra niespodzianka

69-letnia Amelia Barnham jest mieszkanką zachodniego Londynu. Kobieta nigdy nie kryła, że ma szczęście do gier losowych, dlatego decydowała się na regularne kupowanie kuponów lotto. Jak sama mówi, wydawała na nie nawet 60 funtów (ok. 300 złotych) tygodniowo. Seniorka jednak nie była stratna, ponieważ jej konto systematycznie zasilały drobne wygrane. Łącznie udało jej się zdobyć ok. 23 600 funtów. 

Jakiś czas temu kobieta zdecydowała się ponownie sprawdzić swoje szczęście. I tym razem los się do niej uśmiechnął, ponieważ dzięki zaledwie 1 kuponowi HotPicks zgarnęła aż 800 funtów. Jej szczęście było nie do opisania. Gdyby jednak wiedziała, jakie konsekwencje będą wiązać się z wygraną, nie miałaby aż tak wielkich powodów do radości. Choć nie zrobiła nic złego czy niezgodnego z prawem, została potraktowana jak kryminalistka. Co się stało?

Pobił księdza. Powody są wstrząsające Czy małżonek musi mieć obrączkę na palcu? Ksiądz wyjaśnił

Seniorka wygrała na loterii. Miała jednak problem, by otrzymać należne pieniądze

Pierwszym złym znakiem były problemy z odebraniem wygranej. Pracownicy skierowali Amelię do sklepu sieci Tesco, gdzie zakupiła swój zwycięski kupon. Na miejscu poinformowano ją jednak, że musi zgłosić się do operatora loterii, czyli firmy Allwyn. Seniorka niezwłocznie wysłała na podany adres zdjęcia przedniej oraz tylnej strony biletu, jednak nie dostała satysfakcjonującej odpowiedzi. To właśnie wtedy dowiedziała się, że w jej domu zjawi się śledczy, który zajmie się je sprawą. Kobieta była zszokowana, gdy 28 mężczyzna rzeczywiście pojawił się w jej mieszkaniu.

To bardzo mnie zestresowało i rozzłościło – wyznała Amelia. 

Jednak koszmar Brytyjki dopiero się zaczynał. Od seniorki zażądano dokumentów oraz kuponu. Funkcjonariusz zażądał od niej również wyciągów z kont bankowych.

 To było niedorzeczne – opowiada Amelia. 

ZOBACZ TEŻ: Córki nie będą mi mówić, jak obchodzić żałobę

Seniorka została skandalicznie potraktowana po wygranej w loterii

Ku zdziwieniu kobiety, mężczyzna, który zajmował się jej sprawą, był również zmieszany całą sytuacją, co ona. Amelia dodaje, iż twierdził, że “jest tylko posłańcem”. Nie zmienia to jednak faktu, że potraktował ją w bardzo przykry sposób.

Myślę, że to obrzydliwe i haniebne, w jaki sposób zostałam potraktowana. Nigdy, przenigdy więcej nie kupię losów, jeśli będę miała tego rodzaju problemy ze zdobyciem wygranej, która mi się należy – zapewniła rozżalona seniorka.

Sprawa nabrała w Wielkiej Brytanii dużego rozgłosu. W związku z tym skomentował ją prawnik firmy, która nie chciała wypłacić kobiecie należnej nagrody. Mężczyzna wytłumaczył, że obecnie trwają zmiany związane z decyzją brytyjskiej poczty o zaprzestaniu wypłacania nagród w wysokości od 500,01 do 50 000 funtów.

Kontrole bezpieczeństwa stanowią kluczową część procesu walidacji zwycięskiego kuponu, aby zapewnić zachowanie integralności The National Lottery – podsumował przedstawiciel firmy Allwyn.