Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > "Doszło do szantażu". To dlatego sprawca pozbył się Iwony Wieczorek!
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 20.08.2025 14:24

"Doszło do szantażu". To dlatego sprawca pozbył się Iwony Wieczorek!

Iwona Wieczorek
fot. Facebook/@Zaginieni przed laty; Canva/@cottonbro

W sieci krąży nagranie, w którym autor stawia mocną tezę: w sprawie Iwony Wieczorek miało dojść do szantażu, a właśnie to — jego zdaniem — „zmotywowało sprawcę do pozbycia się” dziewczyny. Materiał błyskawicznie się niesie, bo historia 19-latki z Gdańska wciąż nie doczekała się finału.

Co stało się z Iwoną Wieczorek?

„Doszło do szantażu”, co miało sprowokować „pozbycie się” Iwony przez domniemanego sprawcę. To brzmi jak gotowy scenariusz, ale na dziś to opinia autora, a nie stanowisko śledczych. 

Podobne tezy przewijały się już w mediach — np. w rozmowach z byłymi policjantami czy w programach śledczych — lecz nadal nie potwierdzono ich procesowo.

Fakty z akt i realne wątki: „biały fiat”

Co wiemy z oficjalnych źródeł? Policja w 2024 r. prosiła o kontakt osoby kojarzące białe cinquecento widziane w rejonie parku — to zweryfikowany, publiczny apel, a nie internetowa teoria. W listopadzie 2024 r. śledztwo przejął nowy prokurator, który zredukował wypowiedzi dla mediów do minimum. 

W 2025 r. do dyskusji dorzuciły swoje trzy grosze książki i reportaże śledcze — wskazując na liczne błędy dawnych działań i prosząc Prokuraturę Krajową o ponowne sprawdzenie wątków.

Co dalej ze sprawą Iwony Wieczorek?

Eksperci powtarzają: w głośnych sprawach łatwo pomylić opinię z faktem. Teza o „szantażu” z nagrania może być jednym z tropów, którymi żyją widzowie, ale śledczy patrzą chłodno: najpierw materiał dowodowy, potem narracja. 

Trzymajmy się reguł — nie wskazujemy „winnych”, nie publikujemy danych osób postronnych, nie podgrzewamy nastrojów. Jeśli masz informację, która może pomóc, zgłoś ją policji.