Ma 57 lat i przeżył śmierć kliniczną. Nie mieści się w głowie, co go spotkało "po drugiej stronie"
57-letni David ze Stanów Zjednoczonych przeżył śmierć kliniczną. Teraz opowiada o tym, co zobaczył po drugiej stronie. Wyznanie mężczyzny może szokować.
Amerykanin udzielił krótkiego wywiadu, w którym opowiedział o tym, co zobaczył, gdy przeżywał śmierć kliniczną. Jego oczom ukazały się nie tylko jasność i aniołowie, ale również jaskrawy bar oraz kolorowe butelki.
Przeżył śmierć kliniczną. Co zobaczył po drugiej stronie?
Pochodzący z Karoliny Północnej David przeszedł ciężki przypadek posocznicy oraz infekcji płuc, przez które wylądował w szpitalu i zapadł w śpiączkę, podczas której przeżył śmierć kliniczną. Gdy po dwóch tygodniach “powrócił do żywych” postanowił opowiedzieć, co dokładnie zobaczył po drugiej stronie.
57-latek wyznał, że niebo różniło się trochę od tego, jak wyobrażał je sobie wcześniej. Pojawili się tam nie tylko aniołowie, ale też kolorowy bar, który zaskoczył samego Davida. Mężczyzna udzielił krótkiego wywiadu amerykańskiemu portalowi Dailystar, w którym zdradził wszystkie szczegóły swojej “wizyty po drugiej stronie".
"Chłopaki do wzięcia": Widzów poniosło, gdy zobaczyli, jak wygląda Karina. Posypały się komentarzePrzeżył śmierć kliniczną. Jak jego zdaniem wygląda niebo?
David wyznał, że zaraz po przebudzeniu się po drugiej stronie zobaczył piękne jasne niebo, które pozbawione było chmur oraz gwiazd. Kilka chwil później przyszły do niego dwie tajemnicze istoty, które pomimo tego, że były dla niego całkowicie obce, wydawały się dziwnie znajome. Jak sam mówi, byli to jego przewodnicy po zaświatach.
To właśnie ta dwójka zaprowadziła go w kierunku niezwykle jasnego światła, gdzie znajdowali się aniołowie. 57-latek wyznał, że mieniły się tam wszystkie barwy, od złota po zieleń.
Ale najciekawszy element “wycieczki” przyszedł dopiero później, gdy przewodnicy zabrali swojego gościa do jaskrawego baru, na którym znajdowało się pełno różnobarwnych butelek. David stwierdził jednak, że w żadnej z nich nie znajdował się alkohol.
Po przebudzeniu ze śmierci klinicznej zdradza, jak wygląda niebo
Wtedy też mężczyzna dowiedział się od swoich przewodników, że każdy nowoprzybyły gość ma okazję zobaczyć właśnie takie powitanie.
-Powiedzieli mi później, bez względu na to, jakie są twoje przekonania lub z czym czujesz się komfortowo – to zobaczysz jako pierwsze, kiedy umrzesz - wyznał 57-letni David w wywiadzie dla Dailystar.
Dopiero później aniołowie zaprowadzili swojego gościa do ogromnego białego budynku z marmuru. Mężczyzna opowiada, że spacer po wieżowcu był nieco dziwny - nie czuł wówczas, żeby jego stopy dotykały ziemi.
-Kiedy stąpałeś, nie czułeś, że twoja stopa dotykała ziemi. Jakby nie było grawitacji. To trochę tak, jakbyś unosił się i chodził - powiedział podczas tego samego wywiadu.
Kiedy tylko David wybudził się ze śpiączki, zrozumiał, że jego zadaniem jest opowiedzenie innym ludziom, czego doświadczył podczas swojej śmierci klinicznej. Od tej pory mężczyzna nagrywa na TikToku i tam opowiada innym, co spotkało go po drugiej stronie, a także zdradza szczegóły swojego nawrócenia.
Zobacz nagranie:
Źródło: webniusy.com