PILNE! Jackowski ostrzega. Polacy muszą się przygotować

Krzysztof Jackowski zapowiada, że zima 2025/2026 będzie „w kratkę”. Najpierw nietypowo ciepło, potem krótki, ostry atak mrozu ze śniegiem, a zaraz po nim kolejne wielkie zmiany. Jasnowidz mówi również, co się stanie na wiosnę. Takie „huśtawki” lubią psuć plany. Co to znaczy dla nas i jak się przygotować?
Wizja Krzysztofa Jackowskiego
Krzysztof Jackowski od lat dzieli się swoimi „odczuciami” o różnych sprawach publicznych. Tym razem mówi wprost o zimie: ma być niestabilna. Start łagodny, nawet „za ciepły” jak na grudzień i styczeń. Potem szybki zwrot — mróz i śnieżyce, które mają potrwać krótko, ale będą mocne. Po wszystkim znów ciepło, jakby zima wcisnęła hamulec ręczny. Jackowski nie jest meteorologiem, nie pracuje na modelach pogodowych (to komputerowe prognozy z wielu danych), tylko na intuicji.
Zima będzie jedną wielką anomalią. A dlaczego? Najpierw przez krótki czas będzie okres ciepły, za ciepły jak na zimę. Potem nagły atak zimy z potężnym mrozem i z wielkimi śniegami. Później jeszcze większe ocieplenie niż te, które będzie przed tym atakiem zimy. Ten atak zimy będzie krótki. Taka anomalia, taka potężna huśtawka mi się kojarzy, ale z bardzo dużymi różnicami - powiedział Jackowski.
To jednak nie wszystko.
Co będzie na wiosnę?
Najważniejsze punkty są trzy. Po pierwsze: początek zimy może być zaskakująco ciepły. Po drugie: nadejdzie krótki, ale ostry atak zimy — „potężny mróz i duże śniegi”, jak streszcza Krzysztof Jackowski. Po trzecie: po tym uderzeniu ma się szybko ocieplić, a wiosna 2026 r. ruszyć wcześniej. To oznacza pogodową karuzelę i konieczność elastycznych planów: raz czapka i łańcuchy na koła, raz lekka kurtka i odwilż.
Bardzo szybko przyjdzie wiosna. Oznaki wiosny będzie można zauważyć znacznie wcześniej niż zazwyczaj. Tę zimę ogólnie będziemy nazywali anomalią. Chociaż tegoroczne lato też tak by było można nazwać. Lato, które niestety pomału zaczyna mijać - dodał.
Dla porządku — to nie prognoza IMGW ani innego instytutu, tylko wizja jasnowidza. Co zatem mówią prognozy?
Co mówi IMGW?
Synoptycy IMGW ostrzegają – zima może zaatakować wcześniej, niż myślimy. Już w listopadzie w nocy możliwe są przymrozki, a w dzień słupki rtęci ledwo przekroczą zero. Pojawi się też gęste zachmurzenie, częste opady deszczu i pierwsze płatki śniegu.
Grudzień zapowiada się zmienny – obok mroźnych, białych dni pojawią się okresy z dodatnią temperaturą i odwilżą. Meteorolodzy podkreślają jednak, że długoterminowe prognozy mogą się zmienić, a pogoda w każdej chwili może zaskoczyć.




































